Wstrząsająca historia. Podczas występu nie złapał jej mąż
Do tragicznego wypadku doszło podczas akrobatycznego pokazu w chińskim mieście Suzhou. W jego wyniku zginęła 37-letnia kobieta, której w trakcie ewolucji nie złapał mąż.
W sieci pojawiło się nagranie z wypadku, którego nie publikujemy ze względu na drastyczne treści. Chińska akrobatka Sun Moumou znajdowała się na wysokości ok. 10 metrów. W pewnym momencie - przy wykonywanym ćwiczeniu - nie zdołał złapać jej mąż.
Chinka z impetem uderzyła o scenę. Nie miała żadnych szans. Lekarze w szpitalu starali się uratować jej życie, ale bez powodzenia. - Zawsze byliśmy razem szczęśliwi - powiedział jej zdruzgotany mąż. Akrobatyczna para wychowywała syna i córkę.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że po upadku kobieta miała problemy z oddychaniem. Spektakl został natychmiast przerwany, a kolejne wydarzenia odwołane. Okazało się, że organizator nie miał zgody na przeprowadzenie komercyjnych występów.
Czytaj także:
Jest decyzja ws. finału Pucharu Polski. Przekazał ją Cezary Kulesza
Real Madryt wyrachowany i zwycięski. Chelsea wypada z Europy na co najmniej rok