Elisabeth Revol, która została uratowana przez Adama Bieleckiego i Denisa Urubko w trakcie akcji ratowniczej na Nanga Parbat jest bardzo doświadczoną alpinistką. 38-letnia Francuzka wspinaczką górską fascynuje się już blisko 20 lat.
Zamiłowanie do tego pięknego sportu zaszczepili w niej rodzice. Nauczycielka wychowania fizycznego z Saou (w regionie Owernia-Rodan-Alpy) długo uprawiała gimnastykę, ale pasja do alpinizmu okazała się być silniejsza.
W 2007 r. Revol odniosła swój największy sukces w karierze, wchodząc samotnie i bez tlenu na trzy szczyty: Broad Peak, Gasherbrum I oraz Gasherbrum II. Na dwa ostatnie weszła w rekordowym odstępie 52 godzin. Została wówczas pierwszą kobietą, której udała się ta trudna sztuka.
Dwa lata później, w kwietniu 2009 r., próbowała zdobyć słynną Annapurnę (8010 m n.p.m.), jednak podczas schodzenia ze szczytu straciła partnera Martina Minarika. Sama zdołała dotrzeć do nepalskiego Manangu, skąd przetransportowano ją do Katmandu. Była skrajnie wyczerpana.
Ciała czeskiego kolegi Revol nie udało się odnaleźć. Po tamtym dramacie alpinistka zrobiła sobie dłuższą przerwę od sportu. Powróciła w 2014 r., kiedy zaczęła się wspinać z Tomaszem Mackiewiczem.
Celem francusko-polskiej ekipy stało się zdobycie ośmiotysięcznika Nanga Parbat (dziewiąty co do wysokości szczyt świata - 8126 m n.p.m.). Pierwszą próbę podjęli w styczniu 2015 r., ale złe warunki pogodowe powstrzymały ich na wysokości 7800 m n.p.m. Ponownie próbowali zdobyć Nanga Parbat w styczniu 2016 r. - również bezskutecznie.
- Świat ośmiotysięczników jest ogromny i różnorodny. (...) Dla każdego pozostaje miejscem, w którym można kierować się pięknymi emocjami, wyznaczyć swoją trasę, mieć rozterki, doświadczyć wielkiej radości, rozczarowania... – pisała Revol w maju 2017 r. po zdobyciu Lhotse (8516 m n.p.m.), czwartego szczytu świata.
W styczniu 2018 r. razem z Mackiewiczem podjęła kolejną próbę wejścia na Nanga Parbat. Według nieoficjalnych informacji Francuzka i Polak zdobyli szczyt. Podczas schodzenia doszło jednak do dramatu polskiego alpinisty, który nabawił się choroby wysokościowej i śnieżnej ślepoty. Mackiewicz pozostał sam na wysokości ok. 7300 m n.p.m. Revol została odnaleziona przez grupę ratowniczą na czele z Bieleckim i Urubko na wysokości ok. 6100 m n.p.m. Niestety, warunki pogodowe nie pozwoliły ratownikom na kontynuowanie poszukiwań 42-letniego Mackiewicza.
ZOBACZ WIDEO Michał Bugno: Akcja Bieleckiego i Urubki była spektakularna, brawurowa i heroiczna. Przejdzie do historii światowego himalaizmu