[tag=66736]
Elisabeth Revol[/tag] wróciła już do rodzinnej Francji, gdzie obecnie w szpitalu walczy o uratowanie stóp przed amputacją. Jej przylot cieszył się wielkim zainteresowaniem mediów, a jej wypowiedzi obiegły świat. Jeden z cytatów wywołał jednak wielkie zamieszanie. Chodzi o podziękowania, które znalazły się w depeszy francuskiej agencji prasowej AFP.
- Podziękowania dla wszystkich zaangażowanych, w tym dla armii pakistańskiej, Pakistańskiego Klubu Alpejskiego oraz władz lokalnych - miała powiedzieć francuska alpinistka.
Oburzenie wywołał fakt, że w podziękowaniach zostali pominięci Polacy, którzy uratowali Revol na Nanga Parbat. Czy Francuzka zapomniała o ich bohaterskiej akcji?
Sprawę wyjaśniło radio RMF. Okazuje się, że wina leży po stronie korespondenta AFP, który stworzył depeszę. Powołał się on na rzecznika Pakistańskiego Klubu Alpejskiego, który w cytacie Revol pominął Polaków.
Francuska agencja prasowa już zamieściła w tekście poprawną wersję i teraz można w niej przeczytać, że Revol dziękuje przede wszystkim polskim himalaistom. Większość portali we Francji opublikowała już poprawną wersję wypowiedzi alpinistki.
Revol została uratowana w nocy z soboty na niedzielę przez Adama Bieleckiego i Denisa Urubko. Asekurowali ich Jarosław Botor oraz Piotr Tomala. Niestety, nie udało się dotrzeć do Tomasza Mackiewicza, który towarzyszył Francuzce.
ZOBACZ WIDEO Michał Bugno: Akcja Bieleckiego i Urubki była spektakularna, brawurowa i heroiczna. Przejdzie do historii światowego himalaizmu
Tu stworzyl artykul na podstawie jednego drobnego incydentu, Czytaj całość