Jak wysoko mógłby wspiąć się człowiek? Dziesięciotysięczniki byłyby poza zasięgiem

Getty Images / Paula Bronstein / Staff / Na zdjęciu: Mount Everest
Getty Images / Paula Bronstein / Staff / Na zdjęciu: Mount Everest

Najwyższym szczytem Ziemi jest Mount Everest, który znajduje się na wysokości 8850 metrów nad poziomem morza. Czy człowiek mógłby wspiąć się jeszcze wyżej? Hipotetycznie tak, jednak pewna granica jest praktycznie niemożliwa do przekroczenia.

Mówi się, że sport to zdrowie. W przypadku wspinaczy działa to jednak w drugą stronę, o czym pisze Adam Adamczyk, autor blogu popularnonaukowego kwantowo.pl.

Przywołuje on badania neurologa Nicolasa Fayeda, który przeprowadził analizę na grupie wspinaczy, w której znalazło się między innymi 13 zdobywców Mount Everest. Wykazały one, że u zdecydowanej większości badanych, w tym u wszystkich atakujących z sukcesem najwyższy szczyt Ziemi, doszło do degeneracji. Po kolejnych badaniach Fayed zauważył, że zmiany są nieodwracalne lub w najlepszym przypadku regeneracja trwa bardzo długo.

Bardzo niskie ciśnienie, niewystarczające stężenie tlenu, przerażający chłód - takie "atrakcje" towarzyszą zdobywcom ośmiotysięczników. Na wysokości 7500 - 8000 metrów nad poziomem morza zaczyna się tzw. strefa śmierci, gdzie człowiek wdycha zaledwie 1/3 tlenu w porównaniu z warunkami panującymi w jego naturalnym środowisku. Co ciekawe, przebywanie na takiej wysokości "najłatwiej" przychodzi Tybetańczykom. Większość z nich posiada gen EGLN1, które znacznie zmniejsza wrażliwość na brak tlenu.

Aby zdobyć Mount Everest, należy w ciągu jednego dnia zaatakować górę, a następnie wrócić do obozu, który nie powinien znajdować się wyżej niż na poziomie ośmiu tysięcy metrów. Kluczowy jest zatem dystans, jaki człowiek może pokonać w strefie śmierci "za jednym zamachem". Czy człowiek jest w stanie wspiąć się zatem wyżej niż na wysokość 8850 metrów nad poziomem morza?

Adam Adamczyk przywołał wyliczenia zimowego zdobywcy Mount Everestu, Leszka Cichego, który stwierdził, że ciśnienie na wysokości 9400 metrów nie pozwala na prawidłowe zachodzenie osmozy w komórkach, wykluczając tym samym dalszą wspinaczkę.

Jeśli istniałyby więc dziesięciotysięczniki, dla ludzi byłyby one niemożliwe do zdobycia.

ZOBACZ WIDEO To tam mieszka na co dzień Elisabeth Revol - zobacz reportaż WP SportoweFakty

Komentarze (3)
avatar
Mariola Laskowska
4.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj pewnie by się jakiś odważny/a znalazł/a co by się chciał/a przekonać-czy aby napewno nie zachodzi u niej/niego owy proces osmozy powyzej 9400 bo może akurat ta osoba okaże sie wyjatkiem i zd Czytaj całość
avatar
yes
4.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Czy człowiek mógłby wspiąć się jeszcze wyżej?" - nie, nie ma wyższych szczytów.