Niedzielny cel na K2 osiągnięty. "Wszyscy czują się bardzo dobrze"

Facebook / Na zdjęciu: Adam Bielecki
Facebook / Na zdjęciu: Adam Bielecki

W niedzielę Adam Bielecki i Denis Urubko mieli wspiąć się na wysokość około 6800 metrów na K2 i tam rozbić namiot w drugim obozie. To się udało. Polacy spędzą tam noc, a w poniedziałek najprawdopodobniej ruszą dalej.

Adama Bieleckiego i Denisa Urubko asekurowały dwa duety Janusz Gołąb i Maciej Bedrejczuk oraz Marek Chmielarski i Artur Małek.

Gołąb i Bedrejczuk najbliższą noc spędzą w obozie pierwszym. Z kolei Chmielarski i Małek wrócili do głównej grupy. Jak zapewnił Krzysztof Wielicki, kierownik narodowej wyprawy na K2, wszyscy czują się dobrze.

W niedzielę Polacy korzystali z poprawy pogody na K2. Dobre okno pogodowe ma być jeszcze w poniedziałek, później przez kilka dni aura może uniemożliwić jakiekolwiek działania. Przed załamaniem pogody najważniejsze będzie założenie trzeciego obozu. Atak szczytowy, jak stwierdził sam Krzysztof Wielicki, nie nastąpi przed 26 lutego.

Czas na historyczne zdobycie K2 Polacy mają do 20 marca, tego dnia na półkuli północnej kończy się zima. W tej kwestii są jednak rozbieżności, ponieważ Denis Urubko stwierdził, że czas na zdobycie zimą drugiego najwyższego ośmiotysięcznika świata upływa ostatniego dnia lutego.

ZOBACZ WIDEO Żona Tomasza Mackiewicza nie czuła się na siłach na spotkanie z Revol

Źródło artykułu: