Ciężka noc himalaistów pod K2. Denis Urubko miał halucynacje

Trwa polska wyprawa na K2. Założono już trzeci obóz, a Denis Urubko podzielił się wrażeniami z nocy spędzonej na wysokości 7200 metrów. Nie było łatwo.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Denis Urubko Agencja Gazeta / Mateusz Skwarczek / Na zdjęciu: Denis Urubko
Rosjanin, a także Adam Bielecki weszli na 7400 metrów, by sprawdzić drogę, a następnie zeszli 200 metrów niżej i tam postanowili odpocząć. - Robiło się ciemno. Większa część Broad Peak jarzyła się czerwienią w promieniach zachodzącego słońca. Dolina została porwana przez falę zmierzchu, a my, niczym dwa powolne owady, czołgaliśmy się po zakrwawionym ostrzu - tak, w bardzo barwny sposób opisał swoje wrażenia Denis Urubko.

Ekstremalne warunki sprawiły jednak, że Rosjanin miał halucynacje. - Ciężka noc. Ciało nie było przyzwyczajone do takiej wysokości, a ja w majaczeniu ujrzałem rosnący w namiocie bananowiec. Zerwałem tyle bananów, ile się dało, a gdy powiedziałem o tym Adamowi, ten stwierdził: "Gdzie porcja dla mnie?"

Później himalaiści pozostawili na miejscu sprzęt, a sami zeszli do bazy.

Polska wyprawa jest coraz bliżej ataku szczytowego na K2 (8611 m n. p. m.). Najpierw jednak musi dotrzeć na wysokość 7950 metrów, gdzie planowo ma zostać założony obóz czwarty.

ZOBACZ WIDEO "Jesteśmy sto lat za Niemcami, Norwegami czy Holendrami". Mocne słowa o sportach zimowych w Polsce
Czy polska wyprawa na K2 zakończy się zdobyciem szczytu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×