Tragiczny wypadek doświadczonych wspinaczy. Nie żyją Andy Nisbet i Steve Perry

Instagram / mdre92 / Mount Fairweather
Instagram / mdre92 / Mount Fairweather

Szkoccy wspinacze górscy Andy Nisbet (65 lat) i Steve Perry (47) zostali znalezieni martwi przy jednej ze ścian Ben Hope w Sutherland.

Tragiczna informacja dotarła ze Szkocji. Dwóch doświadczonych wspinaczy zginęło podczas wyprawy na Ben Hope (927 m). Według informacji brytyjskich mediów, Andy Nisbet i Steve Perry zdobyli szczyt, a w trakcie powrotu spadli ze zbocza góry.

Wspinacze zdążyli jeszcze wezwać pomoc, ale zostali odnalezieni martwi po 10 godzinach poszukiwań. W akcji wzięła udział spora grupa ratowników, a także załoga helikoptera.

65-letni Andy Nisbet jest uznawany za jednego z pionierów wspinania. Pomógł ustanowić ponad 1000 zimowych tras wspinaczkowych. Jest autorem wielu przewodników po szkockich górach. W ojczyźnie był nazywany "najbardziej aktywnym wspinaczem w historii".

Od kilku lat częstym partnerem wypraw Nisbeta był Perry, również uznawany za doświadczonego wspinacza. 47-latek pasjonował się odkrywaniem nowych tras podczas zimowych wypraw na szkockie szczyty.

Czytaj też:
Himalaiści w służbie Adolfa Hitlera
Rocznica śmierci Tomasza Mackiewicza. Dominik Szczepański: przez 8 lat wszyscy się z niego śmiali

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: rosyjska sportsmenka jak Lara Croft

Komentarze (0)