Do wypadku z udziałem polskiego alpinisty doszło w czwartek po południu w rejonie masywu Breithorn w Alpach Pennińskich we Włoszech. Poszukiwania Polaka trwają już drugi dzień. Jak przekazała Polska Agencja Prasowa, mężczyzna wpadł do jednej z wąskich szczelin.
Z kolei z doniesień włoskiej agencji Ansa wynika, że akcja ratunkowa prowadzona jest w trudnym terenie. Przeprowadzana jest ona na wysokości 3 900 metrów n. p. m., przy południowej ścianie Breithornu. Alpinista ma znajdować się na głębokości około 25 metrów.
Akcję utrudnia leżący na dnie śnieg. Ze względu na to, że szczelina jest wąska, może zejść do niej tylko jeden ratownik. Do tego w okolicy wieje silny wiatr.
Zobacz także:
Po raz piąty zdobył Nangę Parbat! Muhammad Ali Sadpara przeszedł do historii
[b]Złote Czekany: na szerokiej liście Tomek Mackiewicz i Adam Bielecki
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 114. Cecylia Kukuczka: Jerzy nigdy nie wierzył, że wyprzedzi Reinholda Messnera. To było niemożliwe
[/b]