Wyprawa zorganizowana jest w ramach projektu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera. Jej celem będzie nie tylko zdobycie czwartego szczytu świata - Lhotse, ale także wyłonienie składu ekipy, która w sezonie 2020/2021 spróbuje zdobyć zimą K2.
- Ta wyprawa to dla nas okazja, żeby sprawdzić w warunkach wysokogórskich młodych i silnych zawodników, którzy mają już za sobą trudne przejścia, ale nie mają doświadczenia w górach wysokich - powiedział Piotr Tomala w rozmowie z polskihimalaizmzimowy.pl.
Kierownikiem wyprawy będzie Marcin Kaczkan, natomiast jego zastępcą Rafał Fronia. W skład ekipy wejdą jeszcze Mariusz Grudzień (medyk), Oswald Rodrigo Pereira (rzecznik), a także Wadim Jabłoński, Bartosz Ziemski, Mariusz Lange, Piotr Krzyżowski, Mariusz Hatala, Maciej Kimel i Piotr Hercog.
Warto podkreślić, że Hatala i Krzyżowski to nowe twarze w grupie. Obaj jako pierwsi Polacy zdobyli zimą Chan Tegri (7010 m n.p.m.)
Polacy wylecą do Nepalu 29 sierpnia. Przy okazji wyprawy Rafał Fronia ma zaatakować także najwyższy szczyt świata, czyli Mount Everest (8848 m n.p.m.).
Lhotse celem najbliższej wyprawy unifikacyjnej programu #polskihimalaizmzimowy 29 sierpnia do Nepalu wyleci 11 zawodników. Rafał Fronia będzie atakować też Mount Everest. #hascolek #vratislaviamedica pic.twitter.com/wZvvCnDEv6
— Oswald Rodrigo Pereira (@oswaldrp) 12 sierpnia 2019
Czytaj także:
- Wielki wyczyn Denisa Urubki! Zdobył Gasherbrum II
- Alpinizm. Dramat Polaków pod Matterhorn. Dwóch mężczyzn zostało uratowanych
ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Dziennikarze WP SportoweFakty wskazali kluczowy element, który zadecydował o awansie. "Niby prosta rzecz"