Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Alpinizm. Nirmal Purja dokonał niemożliwego. Korona Himalajów w 7 miesięcy

Nepalczyk Nirmal Purja dokonał niemożliwego i zdobył wszystkich czternaście ośmiotysięczników w siedem miesięcy. Dotychczasowy rekord należał do Koreańczyka Kima Chang-Ho i wynosił... siedem lat.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
szczyt Lhotse Getty Images / Godong/Universal Images Group / Na zdjęciu: szczyt Lhotse
Jako pierwszy w historii Koronę Himalajów zdobył Reinhold Messner. Zajęło mu to jednak blisko szesnaście lat. Kolejnym, który tego dokonał, był Jerzy Kukuczka. Polak potrzebował na to ośmiu lat, co uznawano niemalże za sprinterskie tempo. W dodatku Kukuczka wytyczył przy okazji wiele nowych dróg.

Polak przez lata był rekordzistą jeżeli chodzi o szybkość zdobycia Korony Himalajów. Jego wynik poprawił dopiero Koreańczyk Kim Chang-Ho.

Nepalczyk Nirmal Purja w kwietniu rozpoczął program "Project Possible" (misja wykonalna - dop. MK). W ciągu zaledwie jednego miesiąca zdobył szczyty Annapurny (8091 m n.p.m.), Dhaulagiri (8167 m n.p.m.), Kanczendzongi (8586 m n.p.m.), Mount Everest (8848 m n.p.m), Lhotse (8516 m n.p.m.) i Makalu (8463 m n.p.m).

Kolejne szczyty zdobywał w równie szybkim tempie. "Misja osiągnięta" - napisał we wtorek Purja na Facebooku. Tego dnia Nepalczyk stanął na szczycie Sziszapangmny (8013 m n.p.m.).

- Chodzi o zaufanie do swoich umiejętności. Zawsze musisz mieć pozytywne nastawienie, ponieważ czasami coś pójdzie nie tak - powiedział Purja w rozmowie z afp.com.

Powiedział także, że zamierza wykorzystać swoje dokonania, aby zainspirować kolejne pokolenie nepalskich wspinaczy do bicia kolejnych rekordów.

Czytaj także:
Kim jest partner Justyny Kowalczyk? Kacper Tekieli wchodzi tam, gdzie inni boją się nawet spojrzeć
Odnaleziono ciało Polki w Himalajach. Milena Piasecka chciała pokonać Wielki Szlak

ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka chce walki z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem. "To cykor. On nie chce tej walki"
Czy w przyszłości ktoś pokona rekord Nirmala Purji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (6)
  • Rylszczak Zgłoś komentarz
    Fake !!!
    • imbryk82 Zgłoś komentarz
      Informacje od kierownika wyprawy: 26.02.2018 godz. 15:05 Ciągle pada. Chyba śnieg, ale nie wiemy. Nie wychodzimy z namiotów bo zimno. I wieje. Wiatr bez przerwy… Co on tak wieje, ten
      Czytaj całość
      wiatr? Pozrywa wszystkie tropiki. To nic. Czekamy. W Końcu to Himalaje. 26.02.2018 godz. 19:00 Warunki atmosferyczne bez zmian. Zmieniają się natomiast humory uczestników wyprawy. Wygląda na to, że lepiej nie będzie. Sykut nie przewiduje ocieplenia, Omenaa wspomina o silnych wiatrach. Zdawkowo, ale jednak. Czyli zostajemy w namiotach. Temperatura spada. Równolegle do humorów, o których pisałem wcześniej. W drugim zdaniu. Może na innym kanale będą lepsze prognozy. Nadzieja umiera ostatnia. Chociaż nie, Kret jest z TVP… Pozostaje liczyć na to, że Himalaje są apolityczne. 27.02.2018 godz. 17:30 Wiatr ustał. Zrobiło się cieplej. Ponoć ktoś kilka namiotów dalej postanowił wyjść i sprawdzić co z tropikami. Decyzja ryzykowna, w dodatku nikt ze mną jej nie konsultował. Jak chcą marznąć, niech marzną. Ja włączam „Koronę Królów”. Co prawda nie jest to Korona Himalajów ale zawsze jakaś korona. 28.02.2018 godz. 10:00 Problemy z WIFI. Nici z telewizji. Przerywa. Jak tak dalej pójdzie, trzeba będzie się wspinać. W obozie czuć niepokój. Pierwsze głosy oburzenia i pierwsze kłótnie. Spore spięcia na linii: kucharz1 - kucharz2. Ale to nic nowego. Z nimi zawsze były problemy. Należy pamiętać, że to Himalaje. Tu nikt nie zachowuje się racjonalnie. Na szczęście jest ich dwóch. Spore szanse, że jeden zostanie. 28.02.2018 godz. 17:00 Pierwsza samowolka. Kucharz1 poszedł w kierunku C2. Nie jestem pewien czy w dół czy w górę bo znowu sypie. I wieje. Bo jak wieje, to sypie. To są Himalaje. 28.02.2018 godz. 19:00 Druga samowolka. Kucharz2 poszedł za kucharzem1. Chyba chce go przeprosić. Obawiam się, że poszli w różnych kierunkach. Sygnał WIFI się stabilizuje. Pogoda nie. To Himalaje. Obóz zaczyna wrzeć. 01.03.2018 godz. 11:00 Kolejne wyjścia bez mojej zgody. Ilość samowolek rośnie wprost proporcjonalnie do spadku temperatury. Przestaje padać. Śnieg oczywiście. W Himalajach nie ma deszczu. Przeczuwam spore braki wśród wspinaczy. Przydałoby się wsparcie. Na szczęście jest WIFI. 02.03.2018 godz. 07:00 Wsparcie dotrze wkrótce. Czekam. Wrócił kucharz1. Aklimatyzował się w C3. Ale zmarzł i wrócił. Reszta szuka kucharza2. 02.03.2018 godz. 10:00 Czekamy na wsparcie. 03.03.2018 godz. 16:00 Wparcie dotarło w ostatniej chwili! Zbigniew Ziobro, siostry Godlewskie, JK Mikke i Robert Lewandowski już w BC! Przyprowadzili ze sobą telewizję! Kucharz1 dochodzi do siebie w swoim namiocie. Chyba jest w szoku. Rozmawia z dziennikarzami o poręczowaniu!? Reszta też już wróciła. Udało się. Przyprowadzili kucharza2. Świętują w kantynie. Chyba dołączę. Brakuje tylko jednego wspinacza. Może przeprowadza atak szczytowy. Nie wiem. Nie konsultował swojej decyzji. Poczekamy aż wróci. Mamy czas. To Himalaje.
      • king Zgłoś komentarz
        a kto go tam widzial dowody prosze ????? a co z pogoda??????bylo pieknie i slonecznie?????
        Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
        ×