O ewakuacji Waldemara Kowalewskiego informuje za pośrednictwem swojej strony internetowej Alan Arnette. Wiadomo już, że polski alpinista nie będzie uczestniczyć w akcji górskiej, bo przegrał z problemami zdrowotnymi.
Kowalewski ma być ewakuowany w sobotę, kiedy to z bazy pod K2 zabierze go helikopter. Oficjalnie nie wiadomo, co pokonało Polaka. Pojawiają się jednak doniesienia, że doskwierała mu przepuklina.
Waldemar Kowalewski ma dotrzeć do Polski za około 2-3 dni.
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?
Oprócz Kowalewskiego, do uczestnictwa w międzynarodowej wyprawie na K2, którą organizuje agencja Seven Summit Treks, zgłosiła się też Magdalena Gorzkowska.
"Zwarta i gotowa w bazie pod K2! Nie tracę czasu i już dziś ruszam w górę! Jest świetna pogoda i trzeba to wykorzystać. Ruszam tak wysoko, jak będzie to możliwe" - poinformowała w środę Magdalena Gorzkowska na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Na temat polskiej himalaistki wiadomo tylko tyle, że spędziła sylwestrową noc w obozie 1. Jej lokalizator nie pokazuje nowej pozycji.
Celem tej wyprawy jest pierwsze w historii zimowe wejście na najwyższy szczyt Karakorum (8611 m n.p.m.).
Czytaj także:
> O 2020 roku wielu ludzi chce zapomnieć. Justyna Kowalczyk wręcz przeciwnie. Pokazała, dlaczego dla niej był piękny
> Magdalena Gorzkowska w bazie pod K2. "Ruszam tak wysoko, jak będzie to możliwe"