Nie żyje młody wspinacz. Zginął wskutek upadku w Dolinie Khonar

Smutne wieści napłynęły z Nepalu. Uznawany za jednego z najbardziej obiecujących młodych wspinaczy nie żyje. Zaledwie 27-letni Urken Lendu Sherpa zginął wskutek upadku w pobliżu swojej rodzinnej wioski Phortse.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Urken Lendu Sherpa Twitter / National Geographic / Na zdjęciu: Urken Lendu Sherpa
O śmierci wspinacza poinformował National Geographic. Nepalczyk czterokrotnie stanął na szczycie Mount Everest (8849 m.n.p.m.), a sześć razy zdobył Czo Oyu (8188 m.n.p.m.). Ponadto czterokrotnie wspiął się na Manaslu (8156 m.n.p.m).

Urken Lendu Sherpa 16 lutego skończyłby 28 lat. "Był pełnym pasji, silnym, nieśmiałym, zmotywowanym i utalentowanym młodym człowiekiem" - napisał Khumbu Climing Centre, klub, w którym Sherpa uczył się wspinać i w którego działalność był zaangażowany.

Phortse, z którego wywodzi się tragicznie zmarły wspinacz, to wioska w regionie Khumbu, w którym jest największe zagęszczenie szczytów.

Mount Everest zdobył po raz pierwszy w 2011 roku, a później powtórzył to jeszcze trzykrotnie, wspinając się od różnych stron. W 2019 roku był członkiem międzynarodowej ekspedycji naukowej National Geographic and Rolex Perpetual Planet Everest, która instalowała stację pogodową na wysokości 8400 m.n.p.m.

Uprawiał wspinaczkę lodową, a także jeździł na nartach. Pod koniec grudnia z Pemba Sharwa Sherpa i Lakpa Hyaljen Sherpa zdobył szczyt Luza (5726 m.n.p.m.).

Czytaj też:
Zdobywca K2 odpowiada Bieleckiemu. Jego słowa dają do myślenia
Niesamowite nagranie z K2. Tak Nepalczycy zdobywali szczyt

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×