Nie oceniajmy innych. Myślę, że można odpuścić ten hejt. Nie wiem, czy ludzie którzy piszą takie rzeczy na temat Tomka sobie pomagają... na pewno nam nie. Nie rozumieliśmy tego, że Tomek jeździ w góry, dla mnie byłaby to kara, ale to akceptowaliśmy. Nikt nie mówił: zmień się. Braliśmy go z górami w pakiecie - mówi nam Małgorzata Sulikowska, krewna Tomasza Mackiewicza.