PAP / Na zdjęciu: Krzysztof Włodarczyk

Bukmacherzy nie wierzą w zwycięstwo Krzysztofa Włodarczyka w turnieju WBSS

Michał Bugno

Amerykańscy i brytyjscy bukmacherzy nie wierzą, że polski pięściarz Krzysztof Włodarczyk może wygrać turniej World Boxing Super Series. Dzięki wysokim kursom na ewentualnym zwycięstwie Polaka można będzie zarobić olbrzymie pieniądze.

Jak czytamy w serwisie bokser.org, bukmacherzy w roli faworyta stawiają mistrza świata federacji WBO Ołeksandra Usyka. Drugi na liście jest Mairis Briedis, mistrz WBC, na którego kurs wynosi 4/1. Wysoko stoją również akcje mistrza świata IBF Murata Gassijewa - 5/1.

Kolejne miejsce w notowaniu zajmuje mistrz WBA Yunier Dorticos (9/1). Za nim są Dmitry Kudriaszow, na którego kurs wynosi 12/1 oraz Mike Perez. Bukmacherzy wierzą bardziej w Kubańczyka (14/1) niż na przykład w wieloletniego mistrza świata WBO Marco Hucka, który swój pas stracił po porażce z Krzysztofem Głowackim - 20/1.

Okazuje się, że spośród ośmiu pięściarzy, którzy wezmą udział w turnieju World Boxing Super Series, najniższe notowania ma Krzysztof Włodarczyk. Kurs na jego zwycięstwo wynosi aż 25/1.

Walki ćwierćfinałowe turnieju mają się odbyć we wrześniu i październiku, półfinały w styczniu i lutym, a dwóch zwycięzców mamy poznać w maju 2018 roku. Jeśli organizatorzy nie przesadzili z prognozą, przypuszczalnie mogą oni liczyć nawet na 10-milionowy zarobek.

W planach jest 14 gal, z których połowa odbędzie się w Stanach Zjednoczonych, a połowa w Europie.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wróci do Formuły 1? Michał Kościuszko zabrał głos 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl