Fury - Usyk. Kliczko ze specjalnym przesłaniem w Arabii Saudyjskiej

Instagram / Władimir Kliczko
Instagram / Władimir Kliczko

Starcie Tysona Fury'ego z Ołeksandrem Usykiem elektryzuje sportowy świat. Nic więc dziwnego, że w Arabii Saudyjskiej pojawił się słynny Władimir Kliczko. Czy jego rodak pomści go w walce z Furym?

Takiej walki w wadze ciężkiej nie było od 25 lat. Starcie Tysona Fury'ego z Ołeksandrem Usykiem wyłoni mistrza czterech najważniejszych federacji w wadze ciężkiej. Dlatego oczekiwania wobec tego pojedynku są ogromne. Z tej okazji w Rijadzie pojawiły się legendy boksu, a wśród nich zjawił się również Władimir Kliczko.

Były mistrz świata wagi ciężkiej przyleciał, aby wspierać swojego rodaka w walce z Tysonem Furym. Jest to dla niego o tyle symboliczne, że to właśnie z Brytyjczykiem przegrał w 2015 roku. To właśnie wtedy Fury po raz pierwszy udowodnił swoją realną siłę w boksie zawodowym. Teraz Usyk będzie miał okazję, aby niejako zrewanżować się za bolesną porażkę rodaka sprzed lat.

- Jestem w Rijadzie, aby być częścią walki o tytuł niekwestionowanego mistrza świata - mówił w nagraniu na Instagramie Władimir Kliczko. - W sobotni wieczór cały świat będzie patrzył na Arabię Saudyjską. My, Ukraińcy, nie milczymy. Jesteśmy utalentowanymi pięściarzami i olimpijczykami. Nasz cały naród jest wielce utalentowany i kropka. W naszej wojnie nie poddajemy się, a Ołeksandr Usyk dzięki swojej walce zapewnia nam widoczność i wsparcie. To historyczna walka dla boksu oraz naszego kraju - zakończył Kliczko.

ZOBACZ WIDEO: 14 sekund i... koniec. Szpilka komentuje przerwanie walki

Co ciekawe, Ołeksandr Usyk już raz miał okazję pomścić Władimira Kliczko. Miało to miejsce w walce z Anthonym Joshuą. Ukrainiec nie dał wówczas szans Brytyjczykowi, któremu odebrał pas mistrza świata. Natomiast ten sam Joshua nieco wcześniej zakończył karierę starszego z Ukraińców.

Karta główna gali w Arabii Saudyjskiej rozpocznie się o godz. 18:00. W Polsce transmisja odbędzie się wyłącznie na platformie streamingowej DAZN w formule PPV, która kosztuje 89,99 złotych. Według zapowiedzi walka Fury vs. Usyk ma rozpocząć się około godz. 01:00 w nocy z soboty na niedzielę.

Zobacz także: Polski pięściarz wywołał salwy śmiechu
Zobacz także: Polak nie zawalczy o tytuł mistrza

Komentarze (5)
avatar
Zakład Stolarki
18.05.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Fury bij ukraińca !!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
avatar
Kibic Sadysta
18.05.2024
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Fury bij ukraińca i popraw jeszcze ! 
avatar
Tubylec80
18.05.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Fury jak się rozpędzi to przylutuje jeszcze Kliczce 
avatar
Mm Mm
18.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tyson Fury go zmiecie już po jego ciosach słabną np.Wilder , chociaż był o krok od przegranej nie raz, zawsze się podnosił i zwyciężał.Usyk następny w kolejce po nokaut i jego kariera się dziś Czytaj całość
avatar
j s
18.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Maja wojnę a jemu jakiś boks w głowie. Gdzie ta wojenka? Gdzie, nie widzę.