Reuters / Na zdjęciu: Manny Pacquiao

Gwiazdor sportu chce być prezydentem. Polityka nie jest mu obca

Szymon Łożyński

Filipiny przygotowują się do wyborów prezydenckich. Jednym z kandydatów na nowego zwierzchnika państwa będzie legendarny bokser Manny Pacquiao. To nie będzie jednak pierwsza jego przygoda z polityką.

O starcie Manny'ego Pacquiao w wyborach na prezydenta Filipin poinformowała Polska Agencja Prasowa. 

Od 2010 roku znany bokser rozpoczął swoją karierę polityczną, dalej łącząc ją ze sportem. Został kongresmenem, a od 2016 roku senatorem. Teraz chce spróbować swoich sił jako "głowa państwa". 

Znany jest już kontrkandydat Pacquiao w wyborach. Pięściarz o prezydenturę powalczy z Christopherem "Bong" Go, dotychczasowym wiceprezydentem kraju - poinformowała PAP. 

Według prawa obowiązującego na Filipinach, kadencja prezydenta trwa aż sześć lat. Nie może się on jednak ubiegać o reelekcję. W związku z tym obecny prezydent Rodrigo Duterte nie wystartuje. 

Na zawodowym ringu Pacquiao stoczył aż 71 pojedynków. Wygrał 62, w tym 39 przez nokaut. Poniósł 7 porażek i dwukrotnie zremisował. Pacquiao na ring wrócił dwa miesiące temu. Nie był to udany powrót, bowiem 42-latek przegrał na punkty z Kubańczykiem Yordenisem Ugasem.

Czytaj także:
Szpilka potwierdza gorące doniesienia! "Coś tam się dzieje"
Polak nie stoczy pojedynku o mistrzostwo świata. "Miała być walka o marzenia"

ZOBACZ WIDEO: Mariusz Pudzianowski wraca do klatki! Szef KSW o możliwych rywalach "Pudziana" i walce Adamek - Szpilka
 

< Przejdź na wp.pl