Agencja Gazeta / Lukasz Krajewski / Na zdjęciu: Mateusz Masternak

Mateusz Masternak mógł stoczyć hitową walkę, ale odmówił

Szymon Mierzyński

Już na początku lutego Mateusz Masternak mógł stoczyć bardzo ciekawą walkę, jednak musiał odmówić, bo miałby zbyt mało czasu na przygotowania.

30-latek (40-4, 27 KO) negocjował ostatnio możliwość wystąpienia na turnieju WBSS w Rydze. Nie osiągnął porozumienia z organizatorami i zamiast tego padła propozycja wyjazdu do Soczi, gdzie miałby skrzyżować rękawice z Maksimem Własowem (41-2, 24 KO).

Problem w tym, że starcie z Rosjaninem miało się odbyć się już 3 lutego, zatem Polak dostałby zaledwie nieco ponad dwa tygodnie na przygotowania, dlatego teraz nie zdecydował się przyjąć wyzwania. Jest jednak gotów zmierzyć się z tym przeciwnikiem w późniejszym terminie.

Własow wciąż zatem czeka na pięściarza, z którym będzie boksował za kilkanaście dni.

Mateusz Masternak po raz ostatni pojawił się w ringu 21 października ubiegłego roku. Wygrał wtedy z Amerykaninem Stivensem Bujajem (16-2-1, 11 KO). Aktualnie "Master" przebywa na sparingach z Ołeksandrem Usykiem (13-0, 11 KO).

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #16: Kawulski o potencjalnym starciu Pudzianowski – Bedorf
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl