Kierowcy F1 przyznają: Ciężko będzie o skupienie
W czwartek odbyła się konferencja prasowa przed GP Rosji. Wszyscy kierowcy byli przybici tym, co wydarzyło się tydzień temu w Japonii. - Będzie ciężko się skupić w ten weekend - powiedzieli.
W rozmowie z dziennikarzami, większość kierowców przyznała, że walczy ze swoimi emocjami w związku z wypadkiem Julesa Bianchiego w Japonii. Kierowca Marussia F1 Team przebywa w szpitalu, a jego stan nadal jest krytyczny, ale stabilny.
- Na pewno jest trudno o skupienie, ponieważ byliśmy świadkami szokujących wydarzeń - powiedział jeden z kandydatów do zdobycia mistrzostwa świata Nico Rosberg. - Jednak kiedy zasiądziemy w bolidzie, zamkniemy wizjer od kasku, to nasze emocje będziemy musieli zostawić z boku. Trzeba skoncentrować się na własnych zadaniach - dodał.
- To nie jest łatwe dla nas. Przez cały sezon weekendowe wyścigi spędzaliśmy na dyskusjach i rozmowach oraz o emocjach w walce o tytuł. Tutaj w Soczi jest inaczej. Nasze myśli są gdzieś indziej - powiedział Lewis Hamilton.
Natomiast Felipe Massa przyznał, że GP Japonii było jego najgorszym wyścigiem w karierze. Gorszym od GP Węgier z roku 2009, w którym został uderzony w głowę sprężyną podczas kwalifikacji. - To był naprawdę zły wyścig, gorszy od tego w którym miałem wypadek, bo nic z niego nie pamiętam. Nasze myśli są z Julesem. To trudny weekend dla nas wszystkich. Może przed wyjazdem na tor będzie lepiej... Postaramy się ścigać jak najlepiej - oznajmił Brazylijczyk.