Ferrari zrobiło niespodziankę małemu kibicowi
Zdjęcie zrozpaczonego, małego kibica Ferrari, kiedy z wyścigu o GP Hiszpanii odpadł Kimi Raikkonen, na tyle poruszyło włoski zespół, że po zawodach odnaleźli chłopca i zaprosili do swojego garażu.
Obok Lewisa Hamiltona, Sebastiana Vettela i innych kierowców, to mały chłopiec w barwach Ferrari był gwiazdą wyścigu o GP Hiszpanii. Realizator od razu go sobie upodobał. Kiedy już na samym początku z zawodów odpadł Kimi Raikkonen po kolizji z Maxem Verstappenem, kamery pokazały zalanego łzami chłopca.
Emocjonalne reakcje małego kibica dostrzeżono również w Ferrari. Włoski zespół odnalazł chłopca i zaprosił do garażu, gdzie czekał już na niego Raikkonen.
ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Michała Kwiatkowskiego o wypadkach i wielkim ryzyku w kolarstwie