Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: start do wyścigu F1

Zespoły otrzymały regulacje aerodynamiczne na sezon 2019

Andrzej Prochota

FIA ma nadzieje, że już w tym tygodniu uda się przyjąć ostateczną wersję przepisów aerodynamicznych na sezon 2019. Zespoły otrzymały już materiały zapoznawcze.

Pierwsza wersja przepisów odnośnie pakietu aerodynamicznego została zaakceptowana przez Komisję F1 30 kwietnia. Jednak pojawiły się pewne uwagi i po odbytych rozmowach przedstawiono poprawioną regulację. Teraz do zaakceptowania potrzebna jest zgoda wszystkich zespołów. 

- Nowa wersja została wysłana do zespołów. Zawiera ona uwagi, które zgłosiły niektóre ekipy. Zobaczymy, czy wszyscy będą teraz zadowoleni. Jeżeli nadal będzie problem z zatwierdzeniem, to mamy alternatywę w postaci dyrektyw technicznych. Wyjaśniają one obszary, które mogą budzić wątpliwości - tłumaczył Charlie Whiting, dyrektor wyścigów F1.

- Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie, bo dyrektywy tworzą bałagan. Każdy chciałby mieć to w postaci przepisów i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku - dodał.

U zespołów najwięcej wątpliwości budziły obszary, gdzie można zlokalizować elementy nadwozia oraz konfiguracja kanałów odpowiedzialnych za chłodzenie hamulców. - Niektóre zespoły nie były z tego zadowolone, więc musieliśmy to wyprostować - zakończył Whiting.

Sposób, w jaki zostały przedstawione przepisy na sezon 2019, skrytykował Christian Horner, szef Red Bull Racing. - Przez pośpiech ustalono reguły, które są wyjątkowo kiepskie. Teraz musimy to zmieniać poprzez dyrektywy techniczne. Znów przed nami kolejna runda dyskusji. Wciąż pozostają kwestie, które trzeba uporządkować, a to będzie wymagać kolejnych głosowań i dyskusji - oznajmił.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nawałka o wyjeździe Glika na MŚ: Jeśli tylko będzie szansa, żeby zagrał w jednym meczu, to będę na "tak" 

< Przejdź na wp.pl