Getty Images / Na zdjęciu Max Verstappen

Verstappen zrozumiał swoje błędy. Wywierał na sobie zbyt dużą presję

Katarzyna Łapczyńska

Max Verstappen to jeden z najszybszych kierowców Formuły 1. Początek tegorocznej rywalizacji nie był jednak dla niego udany. Doradca Red Bulla, Helmut Marko uważa, że 21-latek zrozumiał swoje błędy i wyciągnął wnioski.

Max Verstappen to bardzo ambitny zawodnik. Niestety, sport zawodowy niesie za sobą nie tylko sukcesy, ale także rozczarowania. Helmut Marko uważa, że na początku roku Holender nie radził sobie z własnymi ambicjami.

- Po pierwszej połowie sezonu usiedliśmy i porozmawialiśmy. Zrozumiał, że problem leży w nim samym. Nakładał na siebie zbyt dużą presję - powiedział Marko.

- Verstappen wciąż jest niesamowicie ambitny, ale dotarło do niego, że nie musi być najszybszy w każdej sesji. Teraz widzi całościowy obraz. Wie, że walka o mistrzostwo to maraton, a nie sprint. Żeby osiągnąć cel, nie trzeba być cały czas na czele - wyjaśnił doradca Red Bulla.

Holender to jeden z kierowców, którego fani albo uwielbiają, albo nie lubią. Jest to zawodnik impulsywny, okazujący swoje emocje. Marko odniósł się do starcia 21-latka z Estebanem Oconem po Grand Prix Brazylii. - Historia jego relacji z Oconem jest bardzo długa, a rozpoczęła się jeszcze za czasów jazdy w Formule 3. Mieli wiele zderzeń w przeszłości. Generalnie jednak wokół Maxa panuje teraz spokój - powiedział stwierdził Marko.

ZOBACZ WIDEO Puchar Ligi Angielskiej: Fenomenalny Boruc nie zatrzymał Chelsea [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Szefowie Red Bulla uważają, że gdyby nie ambicja Verstappena i błędy teamu, sezon 2018 zakończyłby się dla zespołu zdecydowanie lepiej. - Zrobiliśmy własną kalkulację w stylu "co by było gdyby". Doszliśmy do wniosku, że unikając kilku pomyłek, osiągnęlibyśmy drugie miejsce wśród kierowców i drugie wśród konstruktorów - wyjaśnił Austriak.

Doradca ekipy nie obawia się o rywalizację wewnątrz zespołu Red Bulla. Daniela Ricciardo zastąpił Pierre Gasly, który jest zaledwie rok starszy od Verstappena. Nie można mu odmówić młodzieńczej fantazji, a przede wszystkim ambicji. - To Gasly dołącza do teamu jako młody gniewny. To on musi zaakceptować realia Red Bull Racing. Verstappen to ułożony kierowca. Nie musi niczego udowadniać - zakończył.

< Przejdź na wp.pl