Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas

F1: Hakkinen chwali Bottasa. "Jego pewność siebie eksplodowała"

Katarzyna Łapczyńska

Valtteri Bottas pewnie wygrał Grand Prix Australii. Fin potrzebował takiego wyścigu po fatalnym sezonie 2018. Były kierowca F1, Mika Hakkinen uważa, że teraz zawodnik Mercedesa będzie niezwykle groźny. - Nie mógł pojechać lepiej - powiedział.

Valtteri Bottas zameldował się na mecie w Melbourne prawie 21 sekund przed kolegą z ekipy, Lewisem Hamiltonem. Fin zgarnął także dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie w wyścigu. - Nie mógł sobie wymarzyć lepszego startu sezonu. Już w kwalifikacjach przycisnął mocno Hamiltona - powiedział Mika Hakkinen.

Rodak Bottasa jest przekonany, że 29-latek będzie w tym roku niezwykle groźny. - To najlepszy początek, jaki mógł sobie zaserwować. Teraz jego psychika jest na fali wznoszącej. Nie widziałem go nigdy tak zmotywowanego. Taki wyścig to eksplozja pewności siebie dla kierowcy - wyjaśnił.

Czytaj także: odważne słowa Marko. Red Bull nie patrzy na Ferrari

- Jego wypowiedź przez radio tylko potwierdza to, co mówię. Chciał zgarnąć dodatkowy punkt, to to zrobił, nie patrząc zupełnie na zdanie zespołu. Wyznaczył cel i go osiągnął. Jest niesamowicie naładowany - dodał Hakkinen.

Czytaj także: Renault skarciło Ricciardo

Świat Formuły 1 jest pod ogromnym wrażeniem występu Valtteriego Bottasa w Australii. Nie chodzi o wygraną, a o styl i sposób zachowania Fina, który w ubiegłym roku był zupełnie innym człowiekiem niż jest teraz. Widać po nim niesamowitą energię i motywację do tego, by udowodnić krytykom, iż zasługuje nie tylko na miejsce w Mercedesie, ale także na tytuł mistrza świata.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Szanse Roberta Kubicy w zespole Williamsa? Musimy zejść na ziemię 

< Przejdź na wp.pl