Materiały prasowe / ROKiT Williams Racing / Na zdjęciu: Robert Kubica

F1. Grand Prix Belgii. Szef Haasa zabrał głos na temat Roberta Kubicy w jego zespole. "Nie zdecydujemy za niego"

Szymon Łożyński

Na razie nie wiadomo, kto będzie partnerem Kevina Magnussena w zespole Haasa w sezonie 2020. Wśród kandydatów wymienia się m. in. Roberta Kubicę. Szef Haasa dał jednak do zrozumienia, że Polak nie do końca może chcieć jeździć w amerykańskim zespole.

- Nie wiem, co Robert chce robić w przyszłym roku. Bardzo go szanuję, rozmawiamy czasem, ale jego plany nie są jasne, więc to dla nas trudna sytuacja, nie zdecydujemy za niego. Na ten moment główni kandydaci to Grosjean i Hulkenberg - powiedział Gunther Steiner w rozmowie z reporterem Eleven Sports. 

Ze słów szef Haasa można wywnioskować, że amerykański zespół być może rozważałby zatrudnienie Roberta Kubicy w sezonie 2020, ale sam Polak na ten moment może nie być zdecydowany na kontrakt z drużyną Steinera. 

Czytaj także: Robert Kubica nie obawia się o swoją sportową przyszłość

Na kolejny sezon w Formule 1 pewnym miejsca w Haasie jest Duńczyk Kevin Magnussen. Z kolei niepewna jest pozycja Francuza Romaina Grosjeana, który mocno zawodzi w tegorocznej walce w królowej motosportu. Dlatego pojawiły się spekulacje, że to właśnie Robert Kubica, który nie jest pewny miejsca w Williamsie na sezon 2020, mógłby zastąpić Francuza. 

Ostatnio głośniej niż o Kubicy, w kontekście obsady drugiego bolidu w Haasie, wymieniało się jednak Nico Hulkenberga. Po sezonie 2019 Niemiec odejdzie z Renault (zastąpi go utalentowany, młody Francuz Esteban Ocon) i będzie wolnym kierowcą na rynku. Plotki potwierdził Steiner, który w cytowanej wyżej wypowiedzi, potwierdził, że o drugie miejsce w jego zespole walczą zawodzący Grosjean i właśnie Hulkenberg. 

Czytaj także: Roman Grosjean wierzy, że w sezonie 2020 wciąż będzie ścigał się w Formule 1

ZOBACZ WIDEO: Siatkarze trenują w Arłamowie. Zobacz jak reprezentanci Polski przygotowują się do mistrzostw Europy
 

< Przejdź na wp.pl