PAP / Michał Meissner / Na zdjęciu: Mirosław Minkina

22 miliony długu i plan restrukturyzacji. Związek czeka na decyzję ministra

Redakcja

Za nami kolejny Walny Zjazd Sprawozdawczy Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Poznaliśmy na nim obecne zadłużenie krajowej centrali, a zgromadzeni delegaci przyjęli sprawozdanie hokejowej centrali oraz nowy statut PZHL.

Dług związku urósł do ponad 22 milionów złotych. Sześć milionów złotych związek musi oddać ministerstwu sportu za niewłaściwe wykorzystanie dotacji. Do tego dochodzą też odsetki.

- Aby związek zaczął normalnie funkcjonować, podjęliśmy działania i poprosiliśmy resort o to, aby umorzył te kwoty. Dwukrotnie otrzymaliśmy odmowną decyzję - wyjaśnił Mirosław Minkina, prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.

- Kolejną propozycją z naszej strony, która padła 30 marca 2022, było rozłożenie kwoty sześciu milionów złotych na 96 rat. Ta kwestia jest dalej procedowana przez resort, bo dalej nie dostaliśmy w tej kwestii odpowiedzi. Muszę jednak dodać, że minister Kamil Bortniczuk po naszym awansie do elity zapowiedział, że postara się przyspieszyć procedury - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu 
Ministerstwo otrzymało też program restrukturyzacji Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Jeśli resort go zaakceptuje, hokejowa centrala złapie oddech.

- Z wyliczeń specjalistycznej firmy wynika, że dług spadnie do 9,5 miliona złotych. W tej kwocie pozostanie kwota 6 milionów złotych, którą zalegamy ministerstwu. Pozostałe 3,5 miliona złotych będziemy chcieli spłacić w ratach - wyliczył Minkina.

Nie da się jednak ukryć, że PZHL - aby wyjść z długów - potrzebuje wsparcia dużych sponsorów. Na naszych łamach informowaliśmy już, ze szefostwo Polskiego Związku Hokeja na Lodzie szuka partnerów biznesowych, którzy wsparliby reprezentację Polski i Polską Hokej Ligi. W przypadku reprezentacji Polski głośno mówi się o koncernie Orlen, który wspierał naszą kadrę już podczas przygotowań do MŚ dywizji IA oraz całego turnieju w Nottingham.

- Jest zielone światło, aby Orlen był głównym sponsorem reprezentacji Polski. Jest nadzieja, aby swoim wsparciem objęli także kadry młodzieżowe. Ale będziemy chwalić dzień po zachodzie słońca, a w tym wypadku po podpisaniu umowy – zaznaczył prezes PZHL.

Jeśli chodzi natomiast o Polską Hokej Ligę, to coraz częściej pada tu nazwa TAURON, która dotychczas sponsorowała dwa kluby: Podhale Nowy Targ i Unię Oświęcim.

- Od wielu lat o to zabiegamy o to, aby pojawił się stabilny partner dla Polskiej Hokej Ligi. Aby ta współpraca trwała przez cztery lub nawet pięć lat. Zainteresowanie jest, jednym z możliwych partnerów jest spółka TAURON, ale nie chcemy dopuścić do sytuacji, aby te środki zostały zabrane klubom. To wszystko wymaga wielu zabiegów, rozmów i dyplomacji - dodał Minkina.

Za zatwierdzeniem sprawozdania finansowego PZHL za 2022 roku głosowało 60 delegatów. 46 było "za", 2 "przeciw", a 12 wstrzymało się od głosów.

Dodajmy też, że aby ograniczyć koszty - związek zdecydował się przenieść siedzibę z Warszawy do Katowic. Wynajem biura w stolicy kosztował 11 tysięcy złotych netto.

- Mówimy tu o lokalu o powierzchni 40 metrów kwadratowych. W Katowicach siedzibę mamy większą, a koszt wynajmu wynosi około 7 tysięcy złotych. Poza tym koszty administracyjne w Warszawie są o wiele wyższe - zaznaczył prezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.

Hokejowa centrala spłaciła już nieoprocentowaną pożyczkę, jaką w 2018 roku zaciągnęła od Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie. Wynosiła ona 200 tysięcy franków szwajcarskich.

Czytaj także:
GKS Katowice będzie mieć nowego prezesa
Rewolucja. Lawina odejść z Cracovii

< Przejdź na wp.pl