Getty Images / Ezra Shaw / Na zdjęciu: Oskar Kwiatkowski

Oskar Kwiatkowski w ćwierćfinale. Drugi Polak zakończył przygodę

Arkadiusz Dudziak

Oskar Kwiatkowski nie ustrzegł się błędów, ale awansował do ćwierćfinału slalomu giganta równoległego. Niestety Michałowi Nowaczykowi do ósemki zabrakło 0,09 sekundy.

W eliminacjach w slalomie gigancie równoległym polscy snowboardziści zaprezentowali się znakomicie. Oskar Kwiatkowski zajął piąte miejsce, a siódmy był Michał Nowaczyk. Obaj Biało-Czerwoni byli rozstawieni w eliminacjach. 

Nie mieli jednak łatwego zadania w 1/8 finału. Oskar Kwiatkowski mierzył się z Włochem Mirko Felicettim. Z kolei Michał Nowaczyk rywalizował z Austriakiem Alexandrem Payerem. 

Jako pierwszy na trasę ruszył Oskar Kwiatkowski. Jako zawodnik rozstawiony wybrał czerwoną trasę. Był to wyścig błędów. Gdy wydawało się, że to Polak popełnił błąd eliminujący go z rywalizacji, jego rywal wypadł z trasy. 

Niestety, również Michał Nowaczyk nie ustrzegł się błędów. Jego rywal jednak prezentował się pewniej i to on pokonał Polaka o 0,09 sekundy.

Oskar Kwiatkowski w ćwierćfinale zmierzy się ze Słoweńcem Timem Mastnakiem. Początek rywalizacji o 8:15 czasu polskiego.

Czytaj więcej:
Pekin 2022. Wielki Austriak i sensacyjny Amerykanin. Ogromny zawód lidera Pucharu Świata
Postęp Polaków. Znaleźli się mocni na saneczkarskich faworytów

ZOBACZ WIDEO: Nikt nie zna dużej skoczni olimpijskiej. Polacy mogą znów zaskoczyć?
 

< Przejdź na wp.pl