PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Nieprawdopodobna seria Stocha. Na tronie prawie 3000 dni

Łukasz Witczyk

Kamil Stoch był czwarty w konkursie igrzysk olimpijskich na dużej skoczni. To oznacza koniec jego nieprawdopodobnej serii. Z poprzednich dwóch IO przywoził złote medale w tej konkurencji

Przez ostatnie osiem lat Kamil Stoch mógł cieszyć się tytułem mistrza olimpijskiego na dużej skoczni. Po raz pierwszy złoty medal wywalczył podczas igrzysk w Soczi 2014, kiedy nie miał sobie równych również i na normalnym obiekcie. 9 lutego 2014 roku wspiął się na sportowy szczyt i sięgnął po pierwsze olimpijskie złoto

Od tego czasu to on był mistrzem olimpijskim w tej konkurencji. Wzorem do naśladowania dla setek innych sportowców. Polak obronił tytuł podczas igrzysk w Pjongczangu. Nie udało mu się to w Pekinie. Musiał zadowolić się czwartym miejscem.

Nieprawdopodobna seria Polaka zakończyła się dokładnie po 2925 dniach. To wielki wyczyn dla Stocha, ale i całego polskiego sportu. Stoch z trzema olimpijskimi złotymi medalami jest najbardziej utytułowanym polskim skoczkiem w historii.

W sobotę mistrzem olimpijskim został Marius Lindvik. Oprócz Norwega na podium stanęli Ryoyu Kobayashi i Karl Geiger. Stoch w sobotnim konkursie był czwarty. 

Polak ma jeszcze jedną okazję, by z Pekinu wyjechać z olimpijskim medalem. W poniedziałek 14 lutego odbędzie się konkurs drużynowy.

Czytaj także:
Jest decyzja ws. polskich skoczków! Stoch wycofany!
Wielkie kontrowersje z kombinezonem Karla Geigera. FIS reaguje

ZOBACZ WIDEO: Wielkie słowa o Kamilu Stochu. "Nie wiem, czy doczekam kolejnego takiego skoczka"
 
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl