PAP / Darek Delmanowicz

PLK: Travis Releford rozkręca się

Karol Wasiek

Transfer Travisa Releforda może odmienić grę Siarki Tarnobrzeg. Amerykanin nie jest wirtuozem techniki, ale swoimi prostymi akcjami potrafi rozbijać obronę rywali.

Efektowny wsad Travisa Releforda w starciu z Treflem Sopot:

Travis Releford rozegrał jak na razie trzy spotkania w barwach Siarki Tarnobrzeg. Zbigniew Pyszniak ściągnął go w miejsce Mike'a Browna, który jeszcze przed rozpoczęciem sezonu został zwolniony. Transfer Releforda wydaje się być dobrym posunięciem klubu z Podkarpacia, który nadal czeka na pierwsze zwycięstwo w PLK.

26-letni Amerykanin po trzech meczach na swoim koncie ma już 50 punktów (przeciętnie 16,7).

W starciu z Treflem Sopot koszykarz zdobył 23 punkty, trafiając 9 z 17 rzutów z gry. Do swojego dorobku dołożył siedem zbiórek i trzy asysty.

- Pozytywnie patrzę na jego pierwsze występy. Gra agresywnie, penetruje, nie boi się odważnych zagrań - mówi Pyszniak.

Opiekun Siarki nie ukrywa, że największym problemem jego zespołu jest brak wyraźnego lidera, który w ważnych momentach wziąłby na siebie odpowiedzialność za zdobywanie punktów. Takim graczem ma być Releford.

ZOBACZ WIDEO Świetny rok Nawałki. "Dobrze, że to Polak, w końcu nie musimy mieć kompleksów"
 

< Przejdź na wp.pl