WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Adam Hrycaniuk

Męskie rozmowy dały efekty. Adam Hrycaniuk: W końcu zagraliśmy tak, jak chcieliśmy

Dawid Borek

- To była merytoryczna, szczera rozmowa, bez burz. Wyjaśniliśmy sobie kilka rzeczy - zdradza Adam Hrycaniuk, nawiązując do dyskusji między zawodnikami Stelmetu Enei BC. Rozmowy przyniosły efekty, bo mistrz Polski pokonał TBV Strt 94:72.

W tym tygodniu doszło do rozmów zarówno między zawodnikami Stelmetu Enei BC Zielona Góra, jak też między koszykarzami a radą nadzorcą. Padły mocne, szczere słowa. - To była merytoryczna, szczera rozmowa, bez burz. Wyjaśniliśmy sobie kilka rzeczy. Powiedzieliśmy, jak mamy grać w obronie, wzajemnie sobie pomagać. Każdy wziął to do siebie, przemyślał. Mam nadzieję, że to zostanie w nas na dłużej - zdradza Adam Hrycaniuk.

Można powiedzieć, że efekty dyskusji były natychmiastowe, bowiem w sobotni wieczór mistrzowie Polski pokonali we własnej hali TBV Start Lublin 94:72. - Oczywiście wielkich zmian z dnia na dzień nie będzie, chociaż w meczu z TBV Startem już było dużo lepiej, niż ostatnio - przyznaje reprezentant Polski.

W starciu z lublinianami biało-zieloni w końcu wyglądali jak zespół. Rozdali 31 asyst, momentami grali efektowną koszykówkę. Właśnie takiej gry oczekują kibice Stelmetu Enei BC.

- W końcu zagraliśmy tak, jak chcieliśmy, a to potem przekłada się na odczucia osób z zewnątrz. Było pełne skupienie, mobilizacja i zaangażowanie, chociaż z drugiej strony nie można powiedzieć, że tego zaangażowania wcześniej nie było. Po prostu popełnialiśmy błędy - mówi Hrycaniuk.

ZOBACZ WIDEO Pewna wygrana Banvitu, 12 punktów Damiana Kuliga
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl