PAP/EPA / TANNEN MAURY / Na zdjęciu: Coby White

COVID-19 znów dotyka NBA. Są nowe przypadki

Patryk Pankowiak

Ostatnio między innymi Joel Embiid i Nikola Vucevic, teraz LeBron James. Koronawirus nie odpuszcza. Koszykarze otrzymują pozytywne wyniki testów.

Jeszcze w środę rano pisaliśmy o tym, że lider Los Angeles Lakers otrzymał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19 i został objęty protokołem bezpieczeństwa (Więcej TU). Koronawirus dotknął też inne zespoły NBA.

Jak przekazali Shams Charania z "The Athletic" i Adrian Wojnarowski z "ESPN", izolacja czeka także zawodników Chicago Bulls i Denver Nuggets.

Trener Billy Donovan potwierdził, że pozytywny wynik testu otrzymał jego rzucający obrońca, Coby White. 21-latek będzie pauzować przez minimum 10 dni. 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skąd ona ma tyle energii? Jędrzejczyk jest niczym... rakieta! 

Trudny czas również przed zespołem z Kolorado. Jamal Murray się rehabilituje, Michael Porter musi poddać się operacji kręgosłupa i nie zagra już do końca sezonu 2021/2022, a teraz protokołem związanym z COVID-19 objęci zostali Bones Hyland i Austin Rivers.

Hyland w ostatnim meczu Nuggets, wygranym z Miami Heat 120:111, rzucił 19 punktów. Perspektywiczny Coby White w dziewięciu występach dla Bulls notował dotychczas średnio 6,1 punktu, 2,6 zbiórki i 1,3 asysty.

Zgodnie z zasadami NBA, zaszczepieni zawodnicy, tacy jak na przykład LeBron James, zostają objęci protokołem medycznym, gdy otrzymają pozytywnego testu lub kiedy wynik jest niejednoznaczny.

Zaszczepiony zawodnik, który jest zakażony COVID-19, może wrócić do gry po upływie 10 dni lub w przypadku otrzymania dwóch negatywnych wyników testu w odstępie 24 godzin.

W lidze NBA 97-proc. zawodników przyjęło szczepionkę przeciwko koronawirusowi. 

Czytaj także: Marc Gasol podjął decyzję. Zrobił tak, jak starszy brat
Filip Matczak o braku powołania: Po cichu liczyłem

< Przejdź na wp.pl