YouTube / Artur Szpilka pokonał Sergieja Radczenkę w Łomży na gali Knockout Boxing Night 10

Artur Szpilka dwukrotnie na deskach, gwizdy po walce

Waldemar Ossowski

Po ponad dwóch latach dojdzie do wyczekiwanego rewanżu Artura Szpilki z Sergiejem Radczenką, tym razem na zasadach MMA podczas KSW 71. Za pierwszym razem Polak i Ukrainiec spotkali się w bokserskim ringu. Werdykt ich walki wywołał duże kontrowersje.

7 marca 2020 roku w Łomży na gali Knockout Boxing Night 10 Artur Szpilka wrócił do kategorii junior ciężkiej. Jego konfrontacja z Sergiejem Radczenką miała być pierwszym krokiem do zwojowania wagi cruiser. 

Trenowany przez Romana Anuczina "Szpila" miał jednak wiele problemów w starciu z mniej doświadczonym rywalem. Ten dwukrotnie posłał do na deski - w trzeciej i piątej rundzie. To nie wystarczyło jednak, aby wygrać. Sędziowie, ku zdziwieniu wielu bokserskich ekspertów, przyznali wygraną Polakowi, punktując na jego korzyść: 95-93, 94-94, 95-92. Werdykt został przyjęty gwiazdami. 

"Największa kompromitacja w historii polskiego boksu" - skomentował wówczas na Twitterze dziennikarz Przemysław Garczarczyk.

Zobacz skrót walki:

Czytaj także:
Młody talent robi furorę w KSW. Zobacz w akcji odkrycie polskiego MMA [WIDEO]
Wielka sprawa! Polak w walce wieczoru UFC

ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka komentuje słowa Pudzianowskiego. "Wygrał swoją walkę w znakomitym stylu, ma swoje pięć minut, niech gada"
 

< Przejdź na wp.pl