MMA. Zaskakujące informacje w sprawie walki Błachowicz - Jones. "Takie były ustalenia"
Ciekawe informacje przekazała menadżerka Jana Błachowicza, Dorota Jurkowska. Okazuje się, że Polak miał obiecaną walkę o tytuł z Jonem Jonesem pod warunkiem pokonania Corey'a Andersona. Były mistrz KSW ze swojej roli się wywiązał, UFC nie do końca.
- Sytuacja nie jest w tym momencie komfortowa. Słowo, które padło i jest zapisane, w tym momencie zostało podważone. Ustalenia i warunki kontraktowe, które były wynegocjowane, w tym następny rywal... nagle nie ma to pokrycia z tym, co się faktycznie może wydarzyć. Nie mamy zapewnienia, że następna walka Janka będzie o pas... mimo, że było to ustalone i spisane. Nagle znajdujemy się w mocno niekomfortowej sytuacji - powiedziała Dorota Jurkowska w rozmowie z Patrykiem Prokulskim z "TVP Sport".
Jan Błachowicz jest aktualnie sklasyfikowany na 4. miejscu w rankingu kategorii półciężkiej. "Cieszyński Książę" wygrał trzy ostatnie walki w UFC, w tym dwie przez efektowne nokauty. Nadal jednak nie jest pewne, czy to on będzie kolejnym pretendentem do tytułu.
- Obecnie jesteśmy w zawieszeniu. Jeszcze nie wiemy, jeszcze czekamy. Cały czas jesteśmy w kontakcie z UFC - łatwo nie odpuścimy. Zobaczymy. Raz mówią, że decyzję podejmuje Jon Jones - oczywiście matchmakerzy mogą doradzać. Ale ostateczna zdanie ma Dana White albo Jones. I teraz mamy taką przepychankę, co wygląda lekko infantylnie... - dodała menadżerka Błachowicza.
Czytaj także:
Waldemar Ossowski: Sergiej Radczenko chce rozdawać karty (komentarz)
Szykuje się hit w KSW. Marcin Wrzosek chce walki z Artiomem Łobowem
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): niesamowite akcje na One Championship w Singapurze