Materiały prasowe / Na zdjęciu: Piotr Świerczewski

MMA. Piotr Świerczewski o kolejnych walkach: Mogę jeszcze spróbować

Waldemar Ossowski

W grudniu 2019 roku Piotr Świerczewski spróbował swoich sił w MMA i pokonał Grzegorza Chmielewskiego na gali FFF 2. Były piłkarz nie wyklucza, że kibice zobaczą go jeszcze w klatce. Stawia jednak warunek.

- Gdybym miał powalczyć z celebrytą, z kimś z mojego poziomu, to tak, to mogę jeszcze spróbować. Natomiast z prawdziwymi wojownikami nawet nie próbowałbym wyjść do walki. To są bardzo mocni i przygotowani zawodnicy, poświęcili temu całe życie, oni to kochają. To nie do końca jest mój "fun", by bić się w klatce. Ale gdybym jeszcze miał się sprawdzić z jakimś celebrytą, to ok. Znam swoje miejsce w szeregu, to raczej stadion i piłka, trenerka, menadżerka. Jak będzie jakaś okazja jeszcze poruszać się w klatce, to bardzo fajnie - powiedział Piotr Świerczewski w rozmowie z Martą Ćwiertniewicz z Polsatu Sport. 

Były reprezentant Polski w piłce nożnej i srebrny medalista olimpijski z Barcelony do debiutanckiej walki w MMA przygotowywał się pod okiem Mirosława Oknińskiego. 48-latek był jedną z gwiazd drugiej gali Free Fight Federation w Zielonej Górze. 

Świerczewskiego bardziej niż do klatki ciągnie na ławkę trenerską. Doświadczony piłkarz ostatnio prowadził pierwszoligową Sandecję Nowy Sącz i przyczynił się do utrzymania klubu na zapleczu PKO Ekstraklasy. 

Zobacz także:
-> Boks. Felix Sturm trenuje w więzieniu. Były mistrz świata chce wrócić do ringu
-> Boks. Maciej Miszkiń grzmi po zmianie werdyktu walki Jackiewicza. Padło porównanie do Adolfa Hitlera

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): co za występ na KSW 54! Nowa gwiazda?
 

< Przejdź na wp.pl