Getty Images / Michael Reaves / Na zdjęciu: Karolina Kowalkiewicz

MMA. Karolina Kowalkiewicz zdradziła swoje plany. Dwa lata w MMA, potem macierzyństwo

Waldemar Ossowski

Karolina Kowalkiewicz zamierza jeszcze przez dwa lata rywalizować w MMA. Łodzianka kolejną walkę w UFC ma stoczyć w marcu bądź kwietniu. - Taki mam cel i ten czas chciałabym wykorzystać maksymalnie, jak się da - wyznała w Dzień Dobry TVN.

Kowalkiewicz ostatni pojedynek stoczyła w 23 lutego 2020 roku na UFC Fight Night 168 w Auckland, gdzie po trzech rundach przegrała jednogłośną decyzją sędziów z Xiaonan Yan. 

W starciu z Chinką łodzianka doznała koszmarnej kontuzji pęknięcia oczodołu. Byłej mistrzyni KSW groziła nawet utrata wzroku. Po powrocie z Nowej Zelandii do Polski Karolina Kowalkiewicz przeszła zabieg, dzięki któremu odzyskała ruchomość gałki ocznej.

Goszcząc w studiu Dzień Dobry TVN 35-latka zabrała głos na temat aktualnego stanu zdrowia i swoich planów. Kowalkiewicz ma zamiar jeszcze przez lata walczyć w MMA, a później chce poświęcić się macierzyństwu. 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego talentu Chalidowa nie znaliśmy. Co za umiejętności! 

- Wróciłam na salę, wróciłam do sparingów i w ogóle nie mam lęków, w ogóle nie mam oporów przed tym, żeby sparować, w ogóle nie myślę o tym oku podczas treningów, także jest dobrze - powiedziała zawodniczka UFC. 

Kowalkiewicz w kolejnej walce postara przełamać się fatalną passę w amerykańskiej organizacji. Polka przegrała cztery ostatnie pojedynki i wypadła z rankingu kategorii słomkowej. Zawodniczka FitFabric Shark Top Team Łódź jest byłą pretendentką do pasa UFC.

Czytaj także:
MMA. Internauci wybrali. Wojna z udziałem Joanny Jędrzejczyk z prestiżowym wyróżnieniem
Fury vs. Joshua: to będzie walka 2021 roku! "Urwę mu łeb"

< Przejdź na wp.pl