Materiały prasowe / Sebastian Rudnicki/kswmma.com / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski (z prawej) w walce z Łukaszem Jurkowskim

To byłby największy pojedynek w KSW. Chalidow nie ma wątpliwości

Waldemar Ossowski

Po gali KSW 63 zrobiło się głośno na temat starcia Mameda Chalidowa z Roberto Soldiciem. Jest jednak pojedynek, który jeszcze bardziej może emocjonować kibiców w Polsce. O jakie starcie chodzi?

Chalidow w rozmowie z Polsatem Sport przyznał, że jest otwarty na konfrontację z Mariuszem Pudzianowskim. I choć różnica kilogramów byłaby ogromna, to nie przeszkadza to aktualnemu mistrzowi wagi średniej KSW. 

- Po walce Pudzianowskiego z "Jurasem" pojawiło się pytanie, czy zawalczyłbym z "Pudzianem". Ja zawsze mówiłem, że będę walczył z zawodnikiem sportów walki. Pudzianowski jest stuprocentowym zawodnikiem MMA. Jeżeli będzie taka propozycja, to będę walczył i z Pudzianowskim - powiedział Mamed Chalidow

Kibice z niecierpliwością czekają na powrót 41-letniego Chalidowa do klatki. Ten wydłuża się, bo zawodnik z Olsztyna miał problemy zdrowotne i przeszedł operację. Ostatnią walkę stoczył 10 października 2020 roku. W walce wieczoru KSW 55 efektownie znokautował w rewanżu Scotta Askhama i odebrał Anglikowi pas w kategorii do 84 kg. 

Z kolei Mariusz Pudzianowski w 2021 roku stoczył już dwa pojedynki. W marcu szybko uporał się z Nikolą Milanoviciem, a w czerwcu pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Łukasza Jurkowskiego. 

Zobacz także:
To była egzekucja. Tak wyglądała ostatnia walka Roberto Soldicia w KSW [WIDEO]
Kolejny hit w UFC! Pogromca McGregora z mistrzowską szansą

ZOBACZ WIDEO: KSW 63. Soldić o rozmowie z Chalidowem i kolejnej walce. "To moja rutyna"
 

< Przejdź na wp.pl