Getty Images / Jeff Bottari/Zuffa LLC / Na zdjęciu: Ariane Lipski

Totalna dominacja! Była mistrzyni KSW błysnęła formą w UFC

Waldemar Ossowski

"Królowa Przemocy" wróciła! Ariane Lipski (14-7) pewnie pokonała na punkty Mandy Bohm (7-1) na gali UFC Vegas 37. Była mistrzyni KSW tym samym uratowała się przed zwolnieniem z największej organizacji MMA na świecie.

Brazylijka o polskich korzeniach w pełni kontrolowała pojedynek przez pełne 15 minut. Świetnie prezentowała się w stójce, konsekwentnie studząc zapędy debiutującej w UFC Niemki.

Ariane Lipski była bliska znokautowania Bohm w drugiej rundzie, ale zabrakło jej czasu, by po prawym sierpowym skończyć rywalkę dodatkowymi uderzeniami. Ostatecznie sędziowie punktowali walkę w kategorii muszej w stosunku: 30-27, 30-27, 30-27 na korzyść 27-latki z Kurytyby. 

"Królowa Przemocy" odniosła czternaste zwycięstwo w zawodowej karierze i trzecie w UFC. Była mistrzyni KSW uchroniła się przed zwolnieniem z amerykańskiej organizacji i przełamała po dwóch przegranych przed czasem z Antoniną Szewczenko i Montaną De La Rosą. 

Zobacz także:
To była egzekucja. Tak wyglądała ostatnia walka Roberto Soldicia w KSW [WIDEO]
Kolejny hit w UFC! Pogromca McGregora z mistrzowską szansą

ZOBACZ WIDEO: Mariusz Pudzianowski wraca do klatki! Szef KSW o możliwych rywalach "Pudziana" i walce Adamek - Szpilka
 

< Przejdź na wp.pl