WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Maciej Kazieczko

Potężne bomby Polaka! Bracia zwycięscy na KSW 69

Waldemar Ossowski

Maciej Kazieczko (8-2) udowodnił, że w jego pięściach drzemie olbrzymia siła. Polak znokautował w drugiej rundzie Wilsona Varelę (6-3). To był popisowy występ w wykonaniu byłego pretendenta do tytułu w wadze lekkiej.

Kazieczko już w pierwszej rundzie posłał Francuza na deski. Następnie zdominował go w parterze. 

W drugiej rundzie Varela zaczął łapać wiatr w żagle i kilka razy trafił Polaka. Ten jednak ponownie udowodnił, że jest jednym z najbardziej niebezpiecznych zawodników w KSW. Reprezentant Ankos MMA ponownie mocno trafił rywala - tym razem nie wypuścił już jednak z rąk zwycięstwa przed czasem. 

Kazieczko serią uderzeń w parterze zdemolował 26-latka z Marsylii. Tym samym przerwał jego serię czterech zwycięstw z rzędu, które zanotował przed debiutem w KSW. 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: problemy Hardkorowego Koksa. Tego się nie spodziewał! 
Maciej Kazieczko świetnie powrócił do klatki po roku od ostatniego stoczonego pojedynku. 28-latek na KSW 60 starał się sięgnąć po pas kategorii lekkiej, ale musiał uznać wyższość panującego mistrza, Mariana Ziółkowskiego. W Warszawie po raz szósty zwyciężył przez nokaut. 

W pierwszej walce KSW 69 rywala znokautował również młodszy z braci Kazieczko - Wojciech. 

W walce wieczoru KSW 69 Sebastian Przybysz będzie bronił mistrzowskiego pasa w wadze koguciej, mierząc się z Werllesonem Martinsem. Transmisja trwa w Viaplay.

Czytaj także:
Mariusz Pudzianowski wraca do klatki. Znamy terminy dwóch kolejnych gal KSW
Potworny nokaut w MMA! Zobacz, co wydarzyło się na gali w Londynie

< Przejdź na wp.pl