Getty Images / Urbanandsport/NurPhoto / Na zdjęciu: Niklas Suele

Piłkarz Bayernu nie kryje wzburzenia. "Mówiono o mnie nieprawdziwe rzeczy"

Jakub Artych

Niklas Suele dosyć niespodziewanie odejdzie z Bayernu Monachium i od pierwszego lipca zostanie piłkarzem Borussii Dortmund. Stoper reprezentacji Niemiec opowiedział, że ostatnie tygodnie w Bawarii były bardzo trudne.

Pod koniec stycznia prezes Bayernu Monachium, Oliver Kahn przekazał, że Niklas Suele opuści klub po tym sezonie. Dosyć niespodziewanie okazało się, że jego nowym pracodawcą będzie Borussia Dortmund, czyli największy rywal Bawarczyków w Bundeslidze.

W ostatni weekend Suele nie znalazł się w kadrze Bayernu na ligowe spotkanie z Wolfsburgiem. Trener Julian Nagelsmann podkreślał, że Suele nie był przygotowany mentalnie do udziału w ostatnim pojedynku sezonu, stąd otrzymał wolne.

- Uznałem, że to było katastrofalne zachowanie. Zawsze mówimy o szacunku dla klubu, a Niklas Suele z pewnością tego nie pokazał - powiedział Uli Hoeness, cytowany przez goal.com (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Komu należy się Złota Piłka? "Tu nie ma wątpliwości" 

Z takimi słowami nie zgadza się sam piłkarz, który zabrał głos w niemieckich mediach. - To nieprawda, że odmówiłem wyjazdu na mecz z Wolfsburgiem. W ciągu ostatnich kilku tygodni mówiono o mnie rzeczy, które są nie do przyjęcia. W zeszły czwartek Julian Nagelsmann sam zapytał mnie, czy mogę być poza składem. Chciał dać szansę młodym piłkarzom, którzy będą w Bayernie w przyszłym sezonie. Zrozumiałem tę decyzję i zaakceptowałem ją - podkreślił.

Niklas Suele zdobył z Bayernem Monachium pięć tytułów mistrzowskich, dwa krajowe puchary oraz przede wszystkim Ligę Mistrzów.

- Teraz mam nadzieję, że uda mi się powtórzyć ten sukces w Dortmundzie. W zasadzie to nie nadzieja, naprawdę mocno w to wierzę - zapewnił Suele.

Zobacz także:
I co panowie z Bayernu? Tak wam Lewandowski zagrał na nosie
Lewandowski ma ciekawą ofertę. Polak na celowniku kolejnego giganta

< Przejdź na wp.pl