Bayern Monachium po raz dziesiąty z rzędu wywalczył mistrzostwo Niemiec. W ostatnim czasie coraz mniejszą rolę w zespole odgrywał Niklas Suele. Obrońca poprosił nawet trenera Juliana Nagelsmanna, by ten zwolnił go z obowiązku wyjazdu na mecz z VfL Wolsburg, który kończył sezon 2021/2022.
Nagelsmann podkreślał, że Suele nie był przygotowany mentalnie do udziału w ostatnim pojedynku sezonu, stąd otrzymał wolne.
Uli Hoeness, były prezydent bawarskiego klubu, podkreślił w rozmowie z niemieckimi mediami, że decyzja Suele jest niedopuszczalna i nie powinna mieć miejsca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"
- Uznałem, że to było katastrofalne zachowanie. Zawsze mówimy o szacunku dla klubu, a Niklas Suele z pewnością tego nie pokazał - powiedział Uli Hoeness, cytowany przez goal.com.
Dla Hoenessa zachowanie niemieckiego obrońcy może mieć związek z jego przenosinami do Borussii Dortmund. Były prezydent Bayernu wypowiedział się na temat zarobków Suele, o których sporo się mówiło w Niemczech.
- Wszyscy możecie zapomnieć o micie, że będzie zarabiał mniej w Dortmundzie niż w Monachium - zakończył.
Suele rozegrał w tym sezonie 38 spotkań dla Bayernu Monachium. W klubie występował od 2017 roku, gdy przeszedł do Bawarii z Hoffenheim.
Czytaj także:
Lech Poznań świętuje, ale najważniejsze dopiero przed nim. Egzamin dla klubu i Macieja Skorży