PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Flavio Paixao

Tomasz Kaczmarek wyjaśnia zabranie opaski Flavio Paixao

Michał Gałęzewski

Lechia Gdańsk wygrała tylko jeden z czterech pierwszych spotkań i znajduje się na dole tabeli. Tomasz Kaczmarek w ostatnich dniach zabrał opaskę kapitańską Flavio Paixao. Na konferencji prasowej szczegółowo tłumaczył decyzję.

Za piłkarzami Lechii Gdańsk przygotowania do meczu z Miedzią Legnica. - Ostatni tydzień spędziliśmy na mocnych treningach. W sobotę był sparing wewnętrzny, niedziela była wolna, a od poniedziałku ruszyliśmy z przygotowaniami. W czwartek jedziemy do Legnicy, by mieć dzień więcej na miejscu. Przed nami wymagający mecz. Jesteśmy tego świadomi, że potrzebujemy dobrej formy - powiedział trener Tomasz Kaczmarek na konferencji prasowej.

W ostatnich dniach Flavio Paixao stracił opaskę kapitana. - Nie zawsze wszystko można powiedzieć publicznie, ale podejmując tę decyzję wiedzieliśmy, że spowoduje ona wiele pytań. Ja wiedziałem co robię i jakie są konsekwencje tej decyzji. To nie jest decyzja popularna i trudna do zrozumienia dla ludzi, którzy nie mają wszystkich informacji. Nie chodzi o sytuację pomiędzy Kaczmarkiem, a Paixao - zaznaczył Tomasz Kaczmarek.

- Jak tu przyszedłem, Flavio grał bardzo mało, wchodził w końcówkach meczów, a udało się go odbudować. Za mojej kadencji ma najlepszą statystykę bramek i asyst i mam tego pełną świadomość. Ja podejmując tę decyzję nie szukam i nie szukałem kozła ofiarnego tego, że źle zaczęliśmy sezon. Flavio nie jest winny tego, że mamy 3 punkty po 4 meczach, to ja jestem za to odpowiedzialny. Negatywny wpływ na sytuację mają mecze z Koroną i z Radomiakiem - dodał trener.

ZOBACZ WIDEO: Uderzyła jak Lewandowski! Gol stadiony świata 

Zmiany mają wstrząsnąć zespołem. - Doszedłem do wniosku, że potrzebujemy prawdziwych korekt w szatni i na boisku. To, co funkcjonowało dobrze już nie funkcjonuje i coś muszę zmienić. W szatni potrzebujemy nowego głosu, odpowiedzialność muszą przejąć inni zawodnicy. Przy tym wszystkim nie chodzi o indywidualności a o sukces Lechii, za co odpowiadam. Pracowanie i funkcjonowanie w takim trybie nie jest właściwe. Czułem, że to jedna z właściwych decyzji, które trzeba podjąć - wyjaśnił Tomasz Kaczmarek.

Czy wobec tego nie zmienia się status sportowy Flavio Paixao? - Zanim poinformowaliśmy o tym drużynę, przeprowadziłem rozmowę z Flavio i powiedziałem mu, że nadal ma moje wsparcie jako zawodnik. Pokazałem to też w ubiegłym sezonie, gdy podjąłem decyzję że nie będzie go z nami w zespole w dwóch meczach i temat był zamknięty, po czym wystawiłem go w pierwszym składzie. Wszystko jest uwarunkowane tym, że obie strony radzą sobie z sytuacją i przestrzegają zasad panujących w drużynie, której dobro jest na pierwszym miejscu - przekazał trener.

Kto będzie nowym kapitanem Lechii? - Ta decyzja jest u mnie w głowie i jestem w trakcie rozmów. Chodzi o właściwe rozdzielenie odpowiedzialności wewnątrz szatni i na zewnątrz. Jestem przekonany, że nowy kapitan będzie mocną osobowością i zawodnikiem w pełni mającym wsparcie sztabu i pomoże mi poprowadzić to we właściwym kierunku - stwierdził Kaczmarek.

Czy taka forma zabrania opaski Flavio Paixao, bez wskazania następcy nie spowoduje dodatkowych konfliktów? - Ostatnia rzecz którą chcę, to konflikt lub prowokacja. Absolutnie nie o to chodzi, ale bądźmy szczerzy i realni. Trudne decyzje w każdym momencie wywołują dyskusje i nie wszystko jest piękne i łatwe. To nie jest tak, że wszyscy siadamy do stołu, pijamy kawę i podejmujemy trudne decyzje - wyjaśnił Tomasz Kaczmarek.

W sobotę Lechia Gdańsk zagra w Legnicy i występ Portugalczyka jest zagrożony. - Flavio zszedł z ostatniego treningu z urazem, będzie miał badania i dopiero wtedy będziemy mieli jasność czy jest do mojej dyspozycji. Ta sytuacja zdarzyła się w ostatnich trzech minutach treningu. Na badaniach jest też Filip Koperski i po nich będę wiedział czy pojadą do Legnicy - podsumował Tomasz Kaczmarek.

Czytaj także:
Górnik nie złoży skargi na Josue
Lechia szykuje transfery last minute

< Przejdź na wp.pl