WP SportoweFakty / CAROLINE BREHMAN / Na zdjęciu: reprezentacja Meksyku

Meksyk pokazał dwie twarze. Mundialowy rywal Polski pogubił się

Sebastian Szczytkowski

Pierwsza połowa była dla Meksykanów powiewem optymizmu, ale Kolumbia szybko zepsuła im samopoczucie. Po przerwie Los Cafeteros obnażyli mankamenty przeciwnika i odwrócili wynik meczu towarzyskiego na 3:2.

Konfrontacja w Santa Clarze była dla piłkarzy Meksyku pożegnaniem z kibicami przed mistrzostwami świata. Co prawda grali w Stanach Zjednoczonych, ale trybuny zostały wypełnione głównie jej sympatykami. W listopadzie kadrowicze spotkają się na zgrupowaniu w Katalonii i do starcia z Polską będzie szykować się między innymi w meczu towarzyskim ze Szwecją.

El Tri zdobyli prowadzenie 1:0 w 6. minucie. Presja na Kolumbijczykach poskutkowała rzutem karnym, którego wykonawcą był Alexis Vega. Po tak dobrym rozpoczęciu meczu, Meksyk chciał po raz pierwszy od czterech spotkań zdobyć więcej niż jednego gola.

W 29. minucie Meksyk przeprowadził elegancką akcję bramkową na 2:0. Erick Gutierrez wykonał podanie z głębi pola, a piłka została przytomnie przepuszczona w szesnastkę przez Alexisa Vegę. Nie spodziewali się tego Kolumbijczycy, ale spodziewał się Gerard Arteaga i w sytuacji sam na sam pokonał Davida Ospinę.

ZOBACZ WIDEO: Czy Grzegorz Krychowiak powinien grać w kadrze? "Tak, ale inaczej" 

Kolumbia nie pokaże się w mundialu na katarskich stadionach. W eliminacjach w strefie CONMEBOL zajęła szóste miejsce. W 18 meczach potrafiła odnieść tylko pięć zwycięstw, a w aż ośmiu spotkaniach zremisowała. W jej składzie na starcie z Meksykiem byli między innymi Juan Cuadrado, James Rodriguez oraz Radamel Falcao, ale przed przerwą nawet nie oddali oni strzału celnego.

W przerwie trzy zmiany w Kolumbii, a bohaterem jednej z nich był Luis Sinisterra, który zastąpił Radamela Falcao. Potrzebował on niespełna siedmiu minut na dogonienie Meksyku. Pierwszego gola strzelił po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Juana Cuadrado, a do remisu 2:2 doprowadził po podaniu innego zmiennika Jorge Carrascala. Los Cafeteros dokonał niespodziewanego zwrotu akcji.

I to nie był koniec. Kolumbia nabrała pewności siebie, a Meksyk pogubił się i nie potrafił odpowiedzieć niczym ciekawym na gole Luisa Sinisterry. W 68. minucie drużyna z Ameryki Południowej zdobyła prowadzenie 3:2 świetnym uderzeniem zza pola karnego Wilmara Barriosa. W przeciwieństwie do przeciwnika, nie oddała ona swojej zaliczki, a El Tri pożegnały gwizdy z trybun.

Meksyk rozpocznie rywalizację w katarskim mundialu meczem z Polską 22 listopada. Następnymi jej przeciwnikami będą Argentyna 26 listopada i Arabia Saudyjska 30 listopada.

Meksyk - Kolumbia 2:3 (2:0)
1:0 - Alexis Vega (k.) 6'
2:0 - Gerard Arteaga 29'
2:1 - Luis Sinisterra 49'
2:2 - Luis Sinisterra 52'
2:3 - Wilmar Barrios 68'

Składy:

Meksyk: Guillermo Ochoa - Kevin Nahin Alvarez (61' Cesar Montes), Nestor Araujo, Hector Moreno, Gerard Arteaga - Andres Guardado (61' Luis Chavez), Erick Gutierrez (77' Orbelin Pineda), Carlos Rodriguez (60' Erick Sanchez) - Alexis Vega, Henry Martin (60' Santiago Gimenez), Uriel Antuna (77' Diego Lainez)

Kolumbia: David Ospina - Stefan Medina (73' Jhon Lucumi), Davinson Sanchez, Carlos Cuesta, Frank Fabra - Wilmar Barrios (87' Jefferson Lerma), Steven Alzate (46' Jorge Carrascal) - Juan Cuadrado, James Rodriguez (46' Rafael Borre), Luis Diaz (90' Jhon Duran) - Radamel Falcao (46' Luis Sinisterra)

Żółte kartki: Moreno (Meksyk) oraz Carrascal, Barrios (Kolumbia)

Sędzia: Nima Saghafi (USA)

Czytaj także: Messi twardo stąpa po ziemi. Tak ocenił grupę z Polakami na mundialu
Czytaj także: Poważna kontuzja bramkarza Argentyny. Mundial pod znakiem zapytania

< Przejdź na wp.pl