Nie wytrzymał. Ujawniono, co zrobił Kulesza w czasie meczu
Pierwsza połowa meczu z Chile (1:0) pozostawiła sporo do życzenia. Portal sport.pl ujawnił, co pod koniec tej części gry zrobił prezes PZPN Cezary Kulesza.
Spotkanie towarzyskie z Chile było dla Polaków ostatnim sprawdzianem przed rozpoczynającymi się w niedzielę mistrzostwami świata. Czesław Michniewicz postanowił dać pograć tym, którzy w klubach dostawali mniej minut.
Efektem była kiepska pierwsza połowa w wykonaniu Biało-Czerwonych. Poziom gry pozostawiał sporo do życzenia, a znacznie więcej okazji stworzyli sobie rywale, których w Katarze zabraknie.
Spotkanie z poziomu trybun obserwował prezes PZPN. Portal sport.pl przekazał, co Cezary Kulesza zrobił pod koniec pierwszej połowy.
ZOBACZ WIDEO: Kiks bramkarza. Ale co stało się później?!
Dziennikarze poinformowali, że w 44. minucie spotkania Kulesza opuścił swoje miejsce, w dodatku z nietęgą miną.
Niedługo później piłkarzy schodzących na przerwę do szatni żegnały gwizdy. Nastroje poprawiła nieco druga połowa, w której gola na wagę zwycięstwa zdobył Krzysztof Piątek.
Już po zakończeniu spotkania Kulesza zabrał głos na Twitterze. Na początek podziękował nie zawodnikom, a kibicom. Myślami jest już natomiast przy spotkaniu z Meksykiem na mundialu (więcej TUTAJ).
Czytaj także:
- Eksperci nie mają dla niego litości. On już przegrał swoją szansę na mundial?
- Nie wynik. Michniewicz wprost, co dla niego jest najważniejsze po meczu
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)