Eksperci nie mają dla niego litości. On już przegrał swoją szansę na mundial?

Polska wygrała z Chile. Niewiele powodów do optymizmu

Po ostatnim teście reprezentacji Polski przed mundialem w Katarze fani mogą mieć mieszane uczucia. Z jednej strony udało się wygrać z reprezentacją Chile (1:0),  ale z drugiej styl gry Polaków nie napawa optymizmem przed fazą grupową mistrzostwa świata.

Jednym z piłkarzy, który najbardziej zawiódł oczekiwania okazał się być Szymon Żurkowski. Pomocnik ACF Fiorentiny był kompletnie nieproduktywny zarówno w sferze defensywnej, jak i ofensywnej. Wystarczy powiedzieć, iż jego zagrania z tego meczu stały się nawet viralem w mediach społecznościowych.

Eksperci nie mogli wypowiedzieć się na temat formy Żurkowskiego pozytywnie. Negatywnych ocen nie brakowało, ale nie może to dziwić jeżeli piłkarz w jednym meczu reprezentacji zagrał więcej minut niż przez całą rundę w klubie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie widzieliście. Jak on to zmieścił?!

"Szymon Żurkowski wszystko dobrze zrobił w tym meczu poza grą w piłkę" - napisał Wojtek Papuga z TVP Sport.

"Szymon Żurkowski zagrał dziś więcej minut niż w "całej rundzie" w Fiorentinie. To też pokazuje, że bycie trenerem kadry to nie jest łatwa robota" - zwrócił uwagę Andrzej Twarowski z Viaplay.

"Słaby Żurkowski nie dziwi. Przecież on w tym meczu już zagrał więcej niż w tym sezonie Serie A" - skomentował Sebastian Chabiniak z Eleven Sports.

"Szymon Żurkowski próbuje ukryć brak regularnego grania w klubie. Na razie z marnym skutkiem" - napisał Krzysztof Marciniak z Canal+ Sport.

"Żurkowski do Kataru powinien lecieć co najwyżej po to, żeby nagrywać vlogi na Łączy Nas Piłka" - skomentował Patryk Prokulski z TVP Sport.

"Z plusów - Szymon Żurkowski był wszędzie i robił wszystko. Z minusów - niewiele rzeczy poza bieganiem robił dobrze" - napisał sarkastycznie Michał Borkowski z Kanału Sportowego.

Zobacz także: Piątek szczery przed kamerami TVP
Zobacz także: Wstydliwa statystyka Polaków