WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jakub Świerczok

Były reprezentant Polski wróci do Ekstraklasy? Pojawiły się problemy

Jakub Artych

Od kilku dni głośno jest o tym, że Jakub Świerczok może wrócić do PKO Ekstraklasy. Jak informuje dziennikarz Tomasz Włodarczyk, są jednak pewne komplikacje, które mogą opóźnić cały transfer.

Przypomnijmy, że kariera Jakuba Świerczoka była niedawno na ostrym zakręcie. Napastnik w październiku 2022 roku oficjalnie został ukarany za stosowanie niedozwolonych substancji dopingowych. Azjatycka Federacja Piłkarska nałożyła na Polaka zakaz gry przez cztery lata.

Piłkarz walczył jednak o swoje. wystosował odpowiednie odwołanie do Międzynarodowego Trybunału w Lozannie. Były reprezentant Polski wygrał sprawę i ponownie może grać w piłkę. Z tego powodu coraz częściej łączony jest z powrotem do PKO Ekstraklasy, w której miałby odbudować swoją formę. Z krajowej ligi łatwiej byłoby mu także wrócić do reprezentacji Polski.

Kilka dni temu portal weszlo.com ujawnił, że Polak rozmawia o swojej przyszłości z KGHM Zagłębie Lubin. Nowe informacje w tej sprawie przedstawił Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl, który poinformował, że piłkarz przeszedł testy medyczne, jednak sprawa jest nieco skomplikowana.

ZOBACZ WIDEO: Milioner zachwycił się Łodzią. "Ktoś musi powiedzieć, że Polska nie jest dzikim krajem" 

- W Lubinie niewiele można się dowiedzieć w tej sprawie, bo jest ona bardzo delikatna. Ale jak rozumiem, sam klub i piłkarz chcą współpracować. Natomiast przypuszczam, że muszą zostać rozwiązane sprawy formalne, jak np. uregulowanie sytuacji kontraktowej z Nagoya Grampus - podkreślił.

Dotychczas napastnik w najwyższej polskiej lidze wystąpił łącznie w 90 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić 42 gole oraz zanotować dziewięć asyst. Świerczok zagrał także sześciokrotnie w reprezentacji Polski i strzelił jednego gola.

Zobacz także:
Alarm w Paryżu. Leo Messi kontuzjowany
Media: Oto plany Santosa. Tych piłkarzy odwiedzi selekcjoner

< Przejdź na wp.pl