PAP/EPA / Na zdjęciu: Mohamed Salah

Wielkie plany Liverpoolu na lato

Rafał Sierhej

Liverpool latem planuje doprowadzić do radykalnego wzmocnienia kadry. Zdaniem Fabrizio Romano, angielski klub chce przeprowadzić aż trzy duże transfery.

Liverpool FC rozgrywa najgorszy sezon od kilku długich lat. Zespół prowadzony przez Juergena Kloppa jest w beznadziejnej sytuacji, jeśli chodzi o rozgrywki ligowe. Wydaje się, że jedyną szansą na uratowanie rozgrywek jest Liga Mistrzów

Tam jednak czeka, jeśli nie najtrudniejszy, to z pewnością jeden z najtrudniejszych rywali w tym turnieju. Mowa oczywiście o Realu Madryt, na który Anglicy trafili w losowaniu 1/8 i aby marzyć o jakimkolwiek trofeum będą musieli go pokonać w dwumeczu. 

Porażka oznaczać będzie właściwie katastrofę i problemy w następnym sezonie. Wielcy piłkarze bowiem chcą grać w Lidze Mistrzów, a bez awansu do niej z transferami może być bardzo duży problem. 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sprytnie to zrobili. Tak zdobyli bramkę z rzutu wolnego 

Zdaniem Fabrizio Romano, władze "The Reds" chcą przeprowadzić aż trzy duże ruchy transferowe. Głównym celem jest rzecz jasna Jude Bellingham. Transfer młodego Anglika to koszt około 150 milionów euro. 

To jednak nie koniec wzmocnień drugiej linii. Dodatkowym pomocnikiem do kadry drużyny ma być Matheus Nunes. Trzecim celem jest z kolei środkowy obrońca. Tutaj głównym nazwiskiem jest Josko Gvardiol z RB Lipsk. 

Sumując wszystkie te ruchy, możemy spodziewać się okienka podobnego do tego, jakie kiedyś przeprowadził Florentino Perez, czy zimą tego roku Chelsea. Kwoty głównych transferów łącznie zamkną się w około 300 milionach euro. 

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl