Twitter / Tak sprzeciwili się Infantino

Wymowna scena podczas wyboru Infantino na szefa FIFA. Oni to naprawdę zrobili!

Krzysztof Kaczmarczyk

Gianni Infantino ponownie szefem FIFA. Nie wszyscy są tym faktem usatysfakcjonowani. Podczas zjazdu w Rwandzie dali tego jasny dowód podczas ogłaszania najważniejszej decyzji.

Międzynarodowa Federacja Piłkarska poinformowała w czwartek za pomocą mediów społecznościowych, że Gianni Infantino nadal pozostanie prezydentem FIFA. Nowa kadencja potrwa do 2027 roku.

Więcej na ten temat przeczytasz tutaj -->> Co dalej z Gianni Infantino? Poznaliśmy wyniki głosowania na prezydenta FIFA

Warto tutaj jednak dodać, że Infantino był jedynym kandydatem na to stanowisko, więc przedłużenie jego kadencji nie może być niespodzianką.

ZOBACZ WIDEO: Kryzys "Lewego"? Tym żyje polska piłka - Z Pierwszej Piłki #33
 

- Obiecuję, będę dobrze służył federacji oraz futbolowi na całym świecie, wszystkim 211 członkom FIFA - zapewnił Szwajcar tuż po ogłoszeniu wyników.

Nie wszystkim jednak pozostanie Infantino "na stołku" pasuje. 52-latek ma grono przeciwników, którzy nie boją się stanowczo manifestować swojej niechęci do jego osoby.

Jasno to było widać w momencie, w którym jeden z wiceprezesów FIFA zabrał głos, gdy Infantino miał zostać ponownie wybrany poprosił zgromadzonych na sali o aplauz. Miało to wyrazić poparcie. Nie wszyscy jednak posłuchali prośby.

Duża część faktycznie wstała i klaskała, ale przedstawiciele kilku krajów zbojkotowali prośbę. Wśród nich były Norwegia, Dania czy Szwecja. - Nie było protestu. Było głosowanie i został wybrany przez oklaski. Nie głosujemy na niego, więc tak musieliśmy to zrobić - przyznała w rozmowie z dziennikarzami Lisa Klaveness, rzeczniczka Norweskiego Związku Piłki Nożnej.

- Nie widzieliśmy rozwoju, na jaki liczyliśmy, co oznacza, że ​​nie możemy stać za Infantino - to z kolei słowa prezesa Szwedzkiego Związku Piłki Nożnej Karla-Erika Nilssona, które opublikowano na stronie związku.

Infantino na czele FIFA stanął w 2016 roku. Wtedy zastąpił - w trakcie trwania kadencji - Seppa Blattera, na którym ciążyły zarzuty korupcyjne. Dokończył jego kadencję, a potem w 2019 roku w Paryżu został wybrany w wyborach, podczas których nie miał żadnego kontrkandydata.

I po czterech latach sytuacja się powtórzyła. Ważną informacją jest tutaj fakt, że funkcję prezydenta FIFA może pełnić łącznie przez trzy kadencje, czyli 12 lat.

Zobacz także:
32 drużyny z całego świata. Tak wygląda nowy klubowy mundial
Mateusz Klich jasno o reprezentacji Polski. "Jestem za stary na takie dramaty"

< Przejdź na wp.pl