Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: strzał Bochnaka

Gol jak z gry komputerowej. A to polska liga! [WIDEO]

Rafał Szymański

Piłkarze Cracovii szybko rozpracowali defensywę Pogoni Szczecin. Takuto Oshima popisał się ładnym zagraniem, a Mateusz Bochnak zdjął pajęczynę z siatki.

W jednym z najciekawiej zapowiadających się meczów 27. kolejki PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin mierzyła się z Cracovią. Podopieczni Jacka Zielińskiego chcieli jak najszybciej udokumentować swoją przewagę na terenie "Portowców".

Szczecinianie musieli gonić wynik już od trzeciej minuty spotkania. Swój udział w pierwszej bramce miał Takuto Oshima, który podaniem piętką obsłużył ustawionego przed polem karnym Mateusza Bochnaka.

Skrzydłowy "Pasów" miał mnóstwo miejsca i czasu na podjęcie decyzji, zawodnicy Pogoni rozwinęli przed nim czerwony dywan. Bochnak kapitalnie uderzył prosto w okienko bramki strzeżonej przez Bartosza Klebaniuka. W tej sytuacji zastępca Dante Stipicy nie mógł zbyt wiele zrobić.

- No i proszę jak to wszystko się niesamowicie zaczyna. Trzecia minuta spotkania, fantastyczny strzał piłkarza wychowanego w drużynie Pogoni - zachwycał się komentator Robert Skrzyński na antenie Canal+ Sport.

Sprowadzony zimą do Cracovii Bochnak strzelił swojego drugiego gola w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wcześniej 25-latek błyszczał na boiskach Fortuna I ligi w barwach Chrobrego Głogów.

Czytaj także:
Fornalik ma materiał do analizy. Gole dla Wisły nie były dziełem przypadku
Kabaret. Kompromitacja, co Polak zrobił na boisku

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl