Getty Images / Jose Manuel Alvarez/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Lewandowski zbliża się do rekordu. Przed nim tylko legenda FC Barcelony

Rafał Szymański

Robert Lewandowski ma słabszy moment w FC Barcelonie, ale niewykluczone, że wkrótce stanie się klubowym rekordzistą. Polak musi zakasać rękawy, by dorównać Samuelowi Eto'o.

Najskuteczniejszy piłkarz Primera Division był krytykowany po swoich występach w ostatnich tygodniach. Przełamanie Roberta Lewandowskiego nastąpiło w zeszłą środę, gdy FC Barcelona sensacyjnie przegrała 1:2 z Rayo Vallecano. W samej końcówce 34-latek znalazł drogę do siatki.

Było to 18. trafienie kapitana reprezentacji Polski w trwającym sezonie i wszystkie znaki na niebie wskazują, że sięgnie po nagrodę dla najlepszego strzelca ligi hiszpańskiej. Drugi w klasyfikacji Karima Benzema ma w dorobku 14 goli.

Lewandowski zachowuje szanse, by pobić rekord klubu z Camp Nou. Jak wyliczył portal "Opta", snajper zajmuje już ex aequo z Davidem Villą drugie miejsce, jeśli chodzi o o graczy, który zdobyli najwięcej bramek w swoim pierwszym sezonie w FC Barcelonie w XXI wieku.

Lepszy od nich jest jedynie Samuel Eto'o. Słynny Kameruńczyk ustanowił rekord w rozgrywkach 2004/05, strzelając aż 24 gole w hiszpańskiej elicie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
 

Polski napastnik stoi więc przed szalenie trudnym wyzwaniem. Do zakończenia ligowych zmagań w Hiszpanii pozostało jeszcze siedem kolejek.

Czytaj więcej:
Najpierw tytuł, potem wielki transfer? Raków może otrzeć się o rekord
Ostatnia prosta Rakowa w drodze do mistrzostwa. Papszun: Jesteśmy blisko
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl