Ekipa prowadzona przez Marka Papszuna już w piątek może zapewnić sobie wyczekiwane mistrzostwo Polski. Po zakończeniu sezonu trener odejdzie z klubu, a działacze mogą mieć problem z zatrzymaniem przy Limanowskiego kluczowych zawodników.
Jednym z nich jest Vladan Kovacević. Bramkarz ma niepodważalne miejsce w pierwszym składzie Rakowa Częstochowa. W tym sezonie rozegrał 26 spotkań na boiskach PKO Ekstraklasy i 16 razy zachował czyste konto. Już od pewnego czasu trwają spekulacje dotyczące przyszłości golkipera.
Kovacević był łączony między innymi z niemieckimi klubami. Piotr Obidziński w na kanale youtube'owym "Meczyki" przyznał że klub rozważa sprzedaż podstawowego bramkarza.
- Myślę, że Vladan chciałby iść do większego klubu. Jego wartość rynkowa Vladana jest bardzo wysoka. Rozmawialiśmy tutaj o tych 10 milionach euro i pewnie nie obraziłbym się za taką kwotę. Wiadomo, że to pewnie bardzo trudne do osiągnięcia, ale od tych 10 milionów możemy rozmawiać o zniżkach i procentach od kolejnych - skomentował prezes Rakowa.
Być może Kovacević zbliży się do rekordu transferowego PKO Ekstraklasy. Swego czasu w polskiej elicie Brighton and Hove Albion wypatrzyło Jakuba Modera oraz Kacpra Kozłowskiego - w obu przypadkach kwota odstępnego wyniosła 11 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
Czytaj więcej:
Nikt ich nie chce. Nietypowy problem PSG
Ostatnia prosta Rakowa w drodze do mistrzostwa. Papszun: Jesteśmy blisko