PAP/EPA / Enric Fontcuberta / Na zdjęciu: Raphinha, Robert Lewandowski i Joao Cancelo

Lewandowski dołączył do Messiego i Ronaldo. Magiczna bariera złamana

Rafał Szymański

Dla Roberta Lewandowskiego to była czysta formalność. We wtorkowy wieczór snajper FC Barcelony zdobył swoją 100. bramę w europejskich pucharach.

Mistrzowie Hiszpanii mieli dużo szczęścia w losowaniu fazy grupowej. FC Barcelona wylądowała w grupie H Ligi Mistrzów razem z FC Porto, Szachtarem Donieck oraz Royalem Antwerp.

We wtorek Belgowie byli skazywani na porażkę i w ciągu 22 minut podopieczni Xaviego wypracowali sobie trzybramkową przewagę. Autorem jednego z goli był Robert Lewandowski, który świetnie odnalazł się w polu karnym Royalu Antwerp, po czym pewnym uderzeniem pokonał bramkarza.

Z całą pewnością Lewandowski na długo zapamięta trafienie w meczu pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. 35-latek ma w swoim dorobku łącznie 100 trafień we wszystkich europejskich pucharach.

Wcześniej ten pułap osiągnęli jedynie Lionel Messi (129) oraz Cristiano Ronaldo (140). Dziennikarze "Mundo Deportivo" pisali, że Lewandowski jest ostatnim wielkim snajperem w Lidze Mistrzów, bowiem dwaj wspomniani piłkarze grają poza Europą.

Aby przekroczyć magiczną barierę, Lewandowski potrzebował 139 występów. Na jego bilans strzelecki składają się 92 trafienia w Lidze Mistrzów i osiem w Lidze Europy (poprzednio Puchar UEFA), wliczając eliminacji. Były zawodnik Bayernu Monachium, Borussii Dortmund i Lecha Poznań nie powiedział ostatniego słowa.

ZOBACZ WIDEO: "Król Zlatan". Nie uwierzysz, na jaki pomysł wpadł Ibrahimović
 

Czytaj więcej:
Media: Niemcy mają nowego selekcjonera
Los Viaplay przesądzony. Znamy datę wycofania z Polski
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl