Getty Images / David Ramos / sport.es / Robert Lewandowski / fragment artykułu z sport.es

Hiszpanie przeanalizowali początek sezonu Lewandowskiego. Wysnuli zaskakujący wniosek

Szymon Michalski

Utarło się, że początek tegorocznego sezonu w wykonaniu Roberta Lewandowskiego nie był udany. Co innego pokazują jednak liczby, które pod lupę wzięły hiszpańskie media.

Na początku nowego sezonu Robert Lewandowski częściej był krytykowany niż chwalony za swoją grę. Wielu fanów i ekspertów wytykało polskiemu napastnikowi, że do jego najlepszej dyspozycji sporo mu jeszcze brakuje.

Tymczasem okazuje się jednak, że po przeanalizowaniu szczegółowych liczb dziennikarze portalu sport.es doszli do wniosku, że w przypadku Roberta Lewandowskiego nie ma mowy o żadnym kryzysie.

Hiszpanie są zdania, że polski napastnik ma za sobą bardzo dobry początek sezonu. Dowód? W sumie Lewandowski wystąpił w sześciu meczach FC Barcelony (pięć w La Lidze i jeden w Lidze Mistrzów), w których zdobył łącznie cztery gole i zanotował cztery asysty.

ZOBACZ WIDEO: Zdecydowany komentarz po wyborze Probierza. "Jeden z najlepszych polskich trenerów" 

W przypadku kapitana reprezentacji Polski można mówić o przemianie, ponieważ 35-latek potrzebował aż 251 minut, by strzelić pierwszego gola w sezonie. Jak już jednak przełamał niemoc strzelecką, to lawina zdobytych bramek i asyst ruszyła.

Hiszpańscy dziennikarze wyliczyli, że Lewandowski uczestniczył w ośmiu z osiemnastu bramek (44,4 proc.), które FC Barcelona zdobyła w pierwszych sześciu meczach sezonu. Ponadto razem z Ferranem Torresem Polak jest najskuteczniejszym zawodnikiem Dumy Katalonii.

Jakby tego było mało, "Lewy" i Jules Kounde są jedynymi graczami z pola, którzy rozegrali do tej pory 540 minut (wszystkie sześć spotkań).

Najbliższą okazję do podreperowania swoich statystyk Robert Lewandowski będzie miał w sobotę, 23 września. Tego dnia FC Barcelona zmierzy się z Celtą Vigo.

Zobacz także:
To nowy ekspert TVP
Katastrofa Krzysztofa Piątka
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl